[b]Więcej o spółkach węglowych w serwisie [link=http://www.rp.pl/wegiel" target="_blank]rp.pl/wegiel[/link][/b]
– Wniosek jest przez nas przygotowywany, ale musimy jeszcze nad nim popracować, zwłaszcza że dofinansowywać można inwestycje rozpoczęte po 1 stycznia 2010 r., a nasze nowe pole Stefanów, dzięki któremu podwoimy w 2014 r. wydobycie do 11 mln ton, jest złożoną wieloletnią inwestycją – mówi nam Mirosław Taras, prezes LW Bogdanka.Z naszych informacji wynika, że Bogdanka może dostać od 16 do 56 mln zł dotacji, jeśli spełni wymogi regulaminu.
– Jeśli otrzymamy dotację, to z tych środków zostanie sfinansowana budowa nowych wyrobisk podziemnych – wyjaśnia Mirosław Taras. Jego zdaniem akcjonariusze powinni być usatysfakcjonowani, jeśli Bogdanka otrzyma pieniądze. Maksymalna kwota dotacji jest większa niż jej kwartalny zysk (wynosił 52,96 mln zł w I kwartale).
Jak wynika z naszych informacji, Bogdanka konsultuje obecnie sprawę z prawnikami. Ma na to jeszcze trochę czasu, bo wnioski o dotacje z budżetu na tzw. inwestycje początkowe (m.in. w nowe złoża) są przyjmowane do 6 września.
Ministerstwo Gospodarki tłumaczy, że nie ma żadnych przeciwwskazań, aby Bogdanka, mimo że nie jest już spółką kontrolowaną przez państwo, na równi ze śląskimi kopalniami węgla kamiennego ubiegała się o dotacje. W piątek ujawniliśmy, że na razie tylko Katowicki Holding Węglowy złożył siedem wniosków o dotacje warte 200 mln zł.