Według agencji Dow Jones najwyższą cenę – 25 zł za jedną akcję, czyli właśnie 5,6 mld zł – zaoferowała czeska grupa Energeticky a Prumyslovy Holding. Pozostali oferenci – GDF Suez, EDF oraz Kulczyk Investments – wycenili sprzedawany pakiet nieco niżej. Według kursu z giełdy (w piątek wzrósł aż o 3 proc.
i wyniósł na koniec sesji 22,87 zł) pakiet jest wart 5,15 mld zł.Resort nie ujawnia szczegółów ofert. Wiceminister Jan Bury zapewnił tylko „Parkiet”, że wszystkie oferty są poważne i na bardzo dobrym poziomie. – Okazało się, że warto było w ubiegłym roku nie sprzedawać akcji Enei. Teraz wycena poznańskiej spółki jest znacznie wyższa – dodał.
O wyborze inwestora zdecyduje właśnie cena za akcje. Ale istotną kwestią może być też wiarygodność inwestora – resort skarbu musi mieć gwarancję, że nabywca akcji będzie w stanie sfinansować transakcję. Ministerstwo chce sprzedaż Enei sfinalizować przed końcem roku.