Co pozwoliło w takim stopniu poprawić wynik? – Tak jak zapowiadaliśmy, porządkowanie struktur grupy poprzez wykup pakietów mniejszościowych naszych spółek w grudniu ubiegłego roku. Zaczyna to przynosić wymierne efekty – mówi Tomasz Zadroga, prezes PGE. Spółka teraz w pełni konsoliduje wyniki.
W ostatnich dniach 2010 r. PGE kupiła od Skarbu Państwa resztówki swoich spółek zależnych za 3,1 mld zł. Wtedy podniosły się głosy, że ta transakcja to tylko pompowanie wpływów do budżetu, a zarząd spółki uspokajał, że inwestycja zwróci się w ciągu siedmiu lat.
Do wzrostu zysku PGE przyczyniły się też wyższe o 60 proc. rekompensaty za rozwiązane przedwcześnie kontrakty długoterminowe na sprzedaż energii. Spółka uzyskała 171 mln zł (66 mln zł rok wcześniej).
[srodtytul]Produkcja energii nie rośnie [/srodtytul]
Działalność operacyjna PGE niespodzianek nie przyniosła. Ilość wyprodukowanej energii była w I kwartale 2011 r. niemal identyczna jak przed rokiem – wyniosła nieco ponad 14 terawatogodzin. Ilość energii przesyłanej po sieciach i sprzedawanej ostatecznym odbiorcom również była zbliżona do tej sprzed roku. Ceny sprzedaży w I kwartale były wyższe o 5 proc.