KGHM zwiększa bazę zasobów

Ruszyły poszukiwania miedzi w Saksonii, najwcześniej jesienią okaże się, czy KGHM trafił tam na złoże miedzi. Spółka do końca roku chce też kupić drugie złoże za oceanem

Polska Miedź rozpoczęła prace wiertnicze w Saksonii, na obszarze koncesyjnym Kupfer-Weisswasser. W piątek odbyła się uroczystość z udziałem przedstawicieli władz KGHM i lokalnego rządu.

[srodtytul]Pierwsze dane jesienią[/srodtytul]

– Prace przygotowawcze rozpoczęliśmy jeszcze w czerwcu, natomiast zamknięcie pierwszego etapu prac poszukiwawczych spodziewane jest w marcu – mówi Jolanta Dmowska, prezes KGHM Kupfer. Pierwszy etap pochłonie około 13 mln euro (52 mln zł). Prace obejmą m.in. wykonanie czterech otworów wiertniczych o głębokości 1,3–1,5 km oraz pomiary sejsmiczne i geofizyczne.

Wydobyte rdzenie skalne przejdą analizy w Kanadzie. Badania pozwolą na stwierdzenie, czy na obszarze koncesyjnym znajduje się złoże miedzi, i o jakich parametrach. – Analizy pierwszego z czterech rdzeni?powinny się zakończyć około?października – mówi Dmowska.

Jeśli wyniki prac w ramach I etapu okażą się zadowalające, KGHM?Kupfer przystąpi do kolejnej fazy. W jej ramach planowane są dalsze trzy odwierty i pomiary. Drugi etap zabierze około roku i pochłonie 10 mln euro (40 mln zł).

– Później zapadnie decyzja o ewentualnych uzupełniających wierceniach lub przystąpieniu do wykonania pre-feasibility study, czyli wstępnego studium wykonalności projektu. Przed nami dużo prac i analiz, od rozpoczęcia badań do uruchomienia wydobycia mija 7–10 lat– podsumowuje Dmowska.

Pierwotnie inwestycja w Weisswasser miała być realizowana w ramach joint venture z lokalnym partnerem, spółką HMS Bergbau. Miała w nim 25?proc. udziałów, ale KGHM je wykupił.

[srodtytul]Wielomiliardowe koszty[/srodtytul]

Ewentualne uruchomienie wydobycia miedzi w Saksonii byłoby bardzo kosztowne. Jak szacuje rzecznik KGHM?Dariusz Wyborski, tylko budowa jednego szybu kopalnianego to wydatek między 600 mln a nawet 1 mld zł – w zależności od warunków geologicznych.?Dla funkcjonowania kopalni niezbędne są przynajmniej dwa szyby. – Do tego należy doliczyć koszty infrastruktury na powierzchni, budowy zakładu wzbogacania rud, który produkuje koncentrat miedzi. To miliardy złotych, dlatego złoże musiałoby mieć?zasobność przynajmniej 300 mln ton miedzi i pozwolić na minimum 10–15-letnie wydobycie, by taka inwestycja?miała uzasadnienie ekonomiczne – podsumowuje Wyborski.

[srodtytul]Będzie nowe przejęcie[/srodtytul]

Strategia KGHM zakłada zwiększenie zasobów miedzi i produkcji z obecnych prawie 500 tys. do ponad 700 tys. ton rocznie.

– Jeśli chodzi o przejęcia, teraz jest dobry czas na tego typu decyzje. Liczę, że do końca roku sfinalizujemy transakcję zakupu nowego zagranicznego złoża – powiedział w piątek Reuterowi Herbert Wirth, prezes KGHM. – Nie przewidujemy zmniejszenia w tym roku nakładów na inwestycje (prawie 11?mld zł – red.). Dotyczy to inwestycji odtworzeniowych, a także skierowanych na poprawę infrastruktury technicznej oraz przejęcia.

Na początku roku Wirth mówił, że chciałby kupić przynajmniej trzy złoża – i pochłonęłoby to większość kwoty zapisanej w tym roku w budżecie na inwestycje kapitałowe (7,5?mld zł). Informacje na temat akwizycji były spodziewane w czerwcu, teraz KGHM każe czekać przynajmniej do września.

[srodtytul]Tańsza odkrywka[/srodtytul]

W zeszłym roku lubiński koncern nabył już dostęp do złoża Afton-Ajax w Kanadzie, inwestując 37 mln USD (107 mln zł) w objęcie 51 proc. udziałów w spółce KGHM?Ajax Mining. Pozostały pakiet należy do kanadyjskiej firmy Abacus Mining &?Exploration, którego wkładem było złoże. Dzięki gotówce od KGHM do końca tego roku ma powstać bankowe studium wykonalności projektu. Po zatwierdzeniu studium KGHM będzie mógł zwiększyć udział w joint venture do 80 proc., kosztem maksymalnie 35 mln USD. Budowa kopalni ma kosztować ponad pół miliarda dolarów, czyli około 1,5 mld zł. Koszty są mniejsze niż potencjalne wydatki w Saksonii, ponieważ będzie to kopalnia odkrywkowa.

Niedawno KGHM i Abacus wybrały bank BNP?Paribas na doradcę, który będzie pomagał w organizowaniu finansowania tej inwestycji. Wydobycie ma ruszyć w 2013 roku. Rocznie kopalnia ma dostarczać 50 tys. ton miedzi i 2,8 tony złota w koncentracie.

[[email protected]][email protected][/mail]

[ramka][srodtytul]Opinie[/srodtytul]

Józef Czyczerski,szef „solidarności” KGHM

Nie rozumiem działań zarządu KGHM. Firma zajęła się poszukiwaniem miedzi od podstaw w Niemczech, chociaż były złoża dość szczegółowo rozpoznane w Starym Zagłębiu Miedziowym, czyli okolicach Bolesławca i?Złotoryi. W efekcie koncesję obejmującą te obszary zgarnęło przedsiębiorstwo z Australii. Ponadto dziwi mnie, że odwierty w Weisswasser będą kosztować kilkanaście milionów euro, podczas gdy w Bolesławcu było to jakieś 10 mln, ale złotych.

Artur Iwański,analityk DM?PKO?BP

Obecny zarząd KGHM ma w naszej ocenie szansę na realny rozwój mocy wydobywczych przedsiębiorstwa. KGHM kupił opcję na projekt wydobywczy w Kanadzie, ma ponadto cztery koncesje na eksplorację złóż (trzy w Polsce, jedną w Niemczech). Trwają prace nad kolejnymi przejęciami i pozyskaniem nowych koncesji. Podsumowując, portfel projektów i perspektywy wzrostu produkcji w średnim terminie nigdy nie były tak obiecujące, chociaż ich realizacja nadal się wiąże z ryzykiem.[/ramka]