W bieżącym roku obrotowym Zakłady Azotowe Puławy wydadzą na inwestycje 360,2 mln zł. Wcześniej zarząd chemicznej spółki sygnalizował, że na ten cel pójdzie około 300 mln zł. – Zwiększenie tej kwoty wynika częściowo z przesunięcia budżetu na niektóre ubiegłoroczne inwestycje oraz z kumulacji dużych projektów – tłumaczy Paweł Jarczewski, prezes zakładów azotowych.
W zakończonym roku obrotowym 2011/2012 inwestycje pochłonęły 260,9 mln zł.
Kumulacja projektów
Tegoroczne nakłady pójdą m.in. na budowę stokażu (zbiornika) amoniaku oraz instalacji stałych i płynnych nawozów na bazie mocznika i siarczanu amonu. Spółka ma też w planach rozwój sieci sprzedaży RSM (roztwór saletrzano-mocznikowy) oraz postawienie biologicznej oczyszczalni ścieków o wartości 15,4 mln zł. Planowany termin jej oddania do użytku to na II lub III kwartał 2014 r. Już teraz spółka ma pomysł na zagospodarowanie odpadów. Polega on na wytwarzaniu sztucznej gleby z odpadów oczyszczalni oraz pozostałości po odwiertach gazu łupkowego, prowadzonych na Lubelszczyźnie. Puławy zawiązały konsorcjum m.in. z PGNiG i lubelskimi uczelniami, by starać się o kilkumilionowy grant z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Puławy podtrzymują, że do końca 2013 roku chcą wyłonić wykonawcę budowy elektrowni zasilanej gazem. Budowa ta ma kosztować około 3 mld zł. – Wpłynęło 10 ofert, które biorą udział w dalszym postępowaniu. Teraz pracujemy nad przygotowaniem finalnej wersji finansowania przedsięwzięcia – zaznacza szef Puław. Nie ujawnia jednak mocy, jaką ma posiadać elektrownia. Budowa rozpocznie się na przełomie 2014 i 2015 r.
W oczekiwaniu na obniżkę
Prezentacji założeń inwestycyjnych Puław towarzyszyła publikacja wyników za I kwartał 2012/2013 roku. Skonsolidowany zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej spadł do 34,3 mln zł z 99,5 mln zł. Natomiast przychody grupy zwiększyły się o 6,9 proc., do 877,6 mln zł.