Z rady odwołano i ponownie powołano Małgorzatę Dec, która odtąd pokieruje pracami rady. Do nadzoru powołano też Małgorzatę Mika-Bryską, Annę Kowalik oraz Jacka Drozda. Małgorzata Dec jest obecnie nie tylko szefową rady PGE, ale też dyrektorem departamentu analiz w MSP i członkiem rady nadzorczej w Hucie Pokój.
Zmiany w nadzorze PGE nie są niespodzianką. Ich wprowadzenie było oczekiwane w związku z przejęciem sterów w MSP przez ministra Włodzimierza Karpińskiego. Obejmując stanowisko, zapowiedział on m.in., że w trybie pilnym przeprowadzi audyt wszystkich spraw związanych z energetyką. A premier Donald Tusk, powołując go pod koniec kwietnia, podkreślał, że oczekuje od Karpińskiego „twardej ręki".
Z tymi zapowiedziami zgodne są zmiany w statucie PGE zwiększające kompetencje rady. Do jej nowych uprawnień wpisano m.in. zatwierdzanie darowizn, zwolnień z długu lub zawierania umów niezwiązanych z przedmiotem działalności PGE od wartości 5 tys. euro (czyli 21,6 tys. zł) w górę.
Nowe uprawnienia rady to także zatwierdzanie inwestycji w nowe moce wytwórcze o wartości co najmniej 50 mln euro (w przeliczeniu ok. 216 mln zł) oraz inwestycji sieciowych wartych ponad 5 mln euro. Chodzi zarówno o projekty, które PGE podejmie samodzielnie, lub tylko będzie je współfinansować. To samo dotyczy też angażowania się w poszukiwanie złóż paliw i ich wydobycie.
Dalszą część zmian w kompetencjach RN PGE można interpretować jako przygotowanie do współrealizacji z Kompanią Węglową inwestycji w Elektrowni Opole i podobnych projektów. Chodzi o to, że rada ma zatwierdzać sposób, w który PGE będzie wykonywała prawo głosu w spółkach wytwórczych i wydobywczych, w których obejmie co najmniej 50 proc. udziałów.