Jako że główne fundamentalne problemy sektora (nadwyżka mocy rafineryjnych, nadpodaż diesla) nie zostały zażegnane, to 2015 r. raczej nie będzie nową złotą erą dla europejskiego przemysłu rafineryjnego. Niemniej jednak, dzięki znacznemu spadkowi kosztów własnego zużycia ropy, 2015 r. powinien sprzyjać dla notowań spółek rafineryjnych.
Po znacznym podwyższeniu prognoz analitycy DI nvestors podnieśli cenę docelową Orlenu do 58 zł z 46 zł, utrzymując rekomendację „akumuluj". Utrzymali również rekomendację „neutralnie" dla Lotosu, jako że uważają, że pozytywny wpływ wysokiej marży rafineryjnej będzie zniwelowany słabszą EBITDA w segmencie upstreamu, ujemnymi różnicami kursowymi, oraz negatywnym efektem LIFO. Ze względu na niedawną emisję akcji obniżyli cenę docelową Lotosu do 27 zł z 33 zł.
PKN Orlen („akumuluj", cena docelowa 58 zł) – kolejne podwyższenie prognoz.
Cena akcji PKN wzrosła dzięki odbiciu marż rafineryjnych w ciągu ostatnich trzech miesięcy o 23 proc., przewyższając tym samym stopę zwrotu z WIG-u o 25 pp. Investorsi uwzględnili w prognozach niższą cenę ropy i silniejszego dolara, w efekcie podwyższając prognozy EBITDA na 2015 i 2016 odpowiednio 16 i 22 proc. Prognozują znorm. EBITDA w 2015 r. na 5 mld zł, wzrost o 100 proc. r./r. oraz 12 proc. powyżej tzw. konsensusu. PKN Orlen jest notowany przy EV/EBITDA 5,5 na 2015, z 7-proc. dyskontem do europejskich spółek porównywalnych, oraz z 11-proc. dyskontem do historycznej średniej.
Lotos („neutralnie", cena docelowa 27 zł) – nowa emisja pozwoli na inwestycje i wzrost.