Jednocześnie analitycy zaznaczają, że bardzo dobre marże spółka powinna uzyskiwać na produktach styrenowych. – Ten pozytywny czynnik może się jednak okazać niewystarczający, aby zrównoważyć oczekiwaną erozję marży w segmencie kauczuków – podkreśla Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ.

Spodziewa się on dość wysokiej dywidendy z zysku za miniony rok. Zaznacza jednak, że w kolejnych latach Synthos nie musi być już tak hojny dla akcjonariuszy. – Wystarczy wziąć pod uwagę prognozowane przez nas skromne wyniki spółki w 2015 r., rozległe plany inwestycyjne oraz spodziewany wzrost zadłużenia netto w kolejnych latach – argumentuje Prokopiuk.

W połowie tego roku Synthos zamierza uruchomić w Oświęcimiu wart ponad pół miliarda złotych projekt związany z budową nowej instalacji do produkcji innowacyjnych kauczuków. Trafią one do firm produkujących nowoczesne opony samochodowe. Zdaniem niektórych analityków rozruch tej instalacji powinien pozytywnie przełożyć się na wyniki Synthosu już pod koniec tego roku. Jednocześnie chemiczna spółka ma w planach budowę fabryki kauczuków w Brazylii. Inwestycja ma pochłonąć 170 mln dolarów. Synthos zapowiada też rozbudowę potencjału wytwórczego w nowym segmencie – środków ochrony roślin.