Jej wartość brutto sięga niemal 2 mld zł, przy czym została pomniejszona o około 0,5 mld zł długu kupowanej spółki (będzie on refinansowany).
– Dzięki tej transakcji kończymy temat historycznego długu PKP. Wynosi on 700 mln zł na poziomie netto i 1,6 mld zł na poziomie brutto – przyznał Jakub Karnowski, prezes kolejowej grupy.
Przychody z prywatyzacji PKP Energetyki pójdą też na realizowany przez PKP program inwestycyjny. Spółka modernizuje i buduje dworce kolejowe niemal na terenie całego kraju, na co trafi 550 mln zł. Kolejne 400 mln zł pójdzie na zakup dodatkowych pociągów. Jak zapowiedział Karnowski, będą one wybierane z oferty polskich producentów.
Z kolei CVC zapowiada wydatkowanie w ciągu pięciu lat około 2 mld zł na inwestycje w kupowanej spółce. – Ponad 80 proc. z tej kwoty zostanie przeznaczone na rozbudowę i modernizację sieci dystrybucyjnej. Pozostałą część wydamy na rozwój biznesu usługowego. Spółka będzie też inwestować w systemy IT i zarządzania ryzykiem – mówi Przemysław Obłój, dyrektor CVC.
Fundusz miał wyłączność na negocjacje od początku lipca. Przejęciem PKP Energetyki zainteresowane były także spółki energetyczne.