Plan naprawczy zakłada przede wszystkim wyprzedaż części majątku JSW. – Podmioty zaangażowane w cały proces sprzedaży związane są ze Skarbem Państwa, a są to Polskie Inwestycje Rozwojowe, Towarzystwo Finansowe Silesia, Agencja Rozwoju Przemysłu czy PGNiG Termika. Ta ostatnia firma prowadzi właśnie proces wyceny aktywów ciepłowniczych JSW – powiedział Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii, odpowiadając w Sejmie na pytania posłów.
Wśród aktywów przeznaczonych do całkowitej bądź częściowej sprzedaży wiceminister wymienił: skupiającą cztery koksownie spółkę JSW Koks, Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze Victoria, Spółkę Energetyczną Jastrzębie oraz Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. W przypadku koksowni JSW pozostawi sobie pakiet kontrolny, a w ręce inwestorów przejdzie 49 proc. ich kapitału. Grupa sprzeda natomiast 100 proc. aktywów ciepłowniczych. – Inwestycję w koksownię Victoria rozważa ARP. Taki udziałowiec wzmocni pozycję tego zakładu na rynku – zapowiedział Tobiszowski. Zapewnił, że wbrew spekulacjom nie ma planu sprzedaży kopalni węgla Krupiński inwestorowi zagranicznemu z niemieckim kapitałem. Zapewnił jednocześnie, że nie będzie zwolnień w JSW. W grę wchodzi natomiast skorzystanie przez część pracowników z programu osłonowego przy okazji przeniesienia nieprodukcyjnych aktywów do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Celem jest zwiększenie efektywności całej grupy.
Ze sprzedaży aktywów JSW ma pozyskać ponad 1 mld zł, które zostaną przeznaczone na inwestycje. W grupie trwa właśnie audyt, który ma dostosować plan naprawczy spółki do obecnych warunków. Jego wyniki poznamy w tym miesiącu. Analitycy przyznają, że wyprzedaż aktywów może być jedyną opcją ratunkową dla JSW. Spółka ma już bowiem ograniczone możliwości w zakresie cięcia kosztów i wydatków inwestycyjnych. box