KNF poinformowała Ropczyce, że prześwietla sytuację właścicielską i sprawdza, czy nie doszło do naruszenia przepisów o wezwaniach. W piątek odbędzie się NWZ firmy m.in. w sprawie zmian w radzie nadzorczej, na którym zetrą się dwa obozy – jeden związany z zarządem, a drugi – ze spółką ZM Invest, właścicielem 46,6 proc. akcji Ropczyc. KNF podjęła czynności w sprawie z zawiadomienia, które zarząd Ropczyc złożył w maju. Chodzi o domniemanie zawiązania porozumienia przez akcjonariuszy ZM Invest, którzy w marcu br. doprowadzili do zmian we władzach tej spółki, a od wakacji dążą do przejęcia kontroli nad samymi Ropczycami. Zarząd Ropczyc twierdzi, że uczestnicy porozumienia, uzyskując dominację w akcjonariacie ZM Invest, uzyskali pośrednio dominację w Ropczycach i powinni ogłosić wezwanie do sprzedaży przynajmniej 14,7 proc. akcji Ropczyc lub zejść do progu 33 proc. głosów. Zarząd Ropczyc argumentuje, że takie porozumienie w ZM Invest zostało zawarte na piśmie, ale w aktach sprawy toczącej się o uchylenie uchwał o zmianach w radzie ZM Invest takiego dokumentu nie ma. Jest tylko wersja z ukrytymi personaliami i podpisami. Istnieniu porozumienia zaprzeczał też prawnik ZM Invest.
– Jak wynika z treści porozumienia, miało ono charakter tajny, dlatego udostępniono kopię dokumentu tylko w takiej wersji. Ale widziałem oryginał z podpisami, widziały go też inne osoby z naszej firmy – mówi Józef Siwiec, prezes Ropczyc. – Uświadomiliśmy jednego z uczestników o konsekwencjach zawarcia takiego porozumienia, czyli o konieczności ogłoszenia wezwania. Uczestnik ten wycofał się z porozumienia, składając pisemne wypowiedzenie i wskazując w nim strony porozumienia, jego przedmiot i datę zawarcia. Ten dokument znajduje się w aktach sprawy sądowej. Niestety, później ta osoba sprzedała akcje ZM Invest pozostałym uczestnikom porozumienia, co doprowadziło do tego, że po raz kolejny powstał stosunek dominacji w akcjonariacie Ropczyc – dodaje. ar