W Polsce w realizacji jest wyjątkowo dużo inwestycji dotyczących zwiększenia mocy produkcyjnych lub ich unowocześnienia.
Lotos inwestuje w rafinerię oraz zagospodarowanie złóż ropy i gazu
Aktualizacja: 06.02.2017 15:08 Publikacja: 21.10.2016 10:44
Foto: GG Parkiet
W Polsce w realizacji jest wyjątkowo dużo inwestycji dotyczących zwiększenia mocy produkcyjnych lub ich unowocześnienia.
Lotos inwestuje w rafinerię oraz zagospodarowanie złóż ropy i gazu
Zerowe stopy mogą nie zachęcać do inwestowania
Wśród nich coraz więcej jest też projektów, których wartość przekracza miliard złotych. Kluczowe inwestycje, o znaczeniu dla całej krajowej gospodarki, realizują zwłaszcza największe spółki z udziałem Skarbu Państwa. Branżą szczególnie nastawioną na ogromne inwestycje jest energetyka.
Największy dziś projekt energetyczny dotyczy budowy w Opolu dwóch nowych bloków opalanych węglem kamiennym. PGE szacuje jego wartość na 11,6 mld zł. W efekcie jest to też największa inwestycja przemysłowa w Polsce po 1989 r. Prace przy niej ruszyły w 2014 r. i zgodnie z harmonogramem powinny zostać zakończone w I kwartale 2019 r. Nowe bloki o łącznej mocy 1800 MW produkować będą do 12,5 TWh energii elektrycznej rocznie, która pozwoli na zaspokojenie potrzeb ponad 4 mln gospodarstw domowych. PGE podaje, że zaawansowanie prac przekroczyło już 60 proc, a inwestycja realizowana jest zgodnie z harmonogramem i budżetem.
Szybciej, bo w przyszłym roku, powinien zostać oddany do użytku wysokosprawny blok energetyczny opalany węglem kamiennym w Kozienicach. Enea inwestycję rozpoczęła w 2012 r. Jej wartość wynosi 5,92 mld zł.
Około 6 mld zł na realizację projektu Jaworzno III wyda Tauron. W jego ramach koncern chce zwiększyć efektywność elektrowni i obniżyć emisję zanieczyszczeń. Inwestycja ruszyła w 2015 r. – Zgodnie z raportem za I półrocze stan zaawansowania prac na koniec czerwca wynosił 21 proc. Planowany termin zakończenia inwestycji to 2019 r. – mówi Maciej Wąsowicz, kierownik zespołu komunikacji zewnętrznej Tauronu.
Katowicki koncern wspólnie ze spółką PGNiG Termika, kontrolowaną przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, realizuje projekt budowy bloku gazowo-parowego w Stalowej Woli. Jego wartość szacowana jest na 1,6 mld zł, ale może wzrosnąć ze względu na duże opóźnienia i zejście z budowy wykonawcy. Inwestycja ruszyła w 2012 r. i miała być zakończona w zeszłym roku. Najnowsze prognozy mówią, że zostanie zrealizowana do końca 2019 r.
W bloki gazowo-parowe mocno inwestuje PKN Orlen. Również i on ma opóźnienia. Inwestycja we Włocławku o wartości 1,4 mld zł miała być ukończona w grudniu 2015 r. Termin oddania instalacji do komercyjnego użytkowania przesunięto jednak na I kwartał 2017 r. Powodem kolejnego opóźnienia były usterki zdiagnozowane podczas rozruchu instalacji.
Drugi, podobny projekt jak we Włocławku spółka realizuje w Płocku. W tym przypadku planowany termin oddania obiektu do eksploatacji to IV kwartał 2017 r. Koszt budowy tego bloku gazowo-parowego szacowany jest na 1,65 mld zł.
Zdaniem ekspertów w najbliższych kilkunastu latach wartość wszystkich inwestycji w polskiej energetyce może wzrosnąć kilkakrotnie w stosunku do już realizowanych. W efekcie szacuje się, że ich łączna suma znacząco przekroczy 100 mld zł. Ogromne kwoty pochłonie nie tylko odtworzenie mocy wytwórczych, ale i całkiem nowe projekty. Wśród najbardziej kapitałochłonnych wymienia się budowę elektrowni jądrowej oraz morskich farm wiatrowych przez PGE i Polenergię.
Polskie koncerny inwestują też w projekty mające przyczynić się do poprawy efektywności produkcji. I tak KGHM kosztem ponad 2 mld zł buduje piec zawiesinowy wraz z instalacją towarzyszącą w Hucie Miedzi Głogów I. Spółka informuje, że w połowie października rozpoczął się kulminacyjny etap rozruchu technologicznego zmodernizowanej huty. – Tym samym po trzymiesięcznym postoju wznowiono produkcję miedzi surowej w HMG I, jednak już w zupełnie nowej technologii – tłumaczy Jolanta Piątek, rzecznik prasowy KGHM. Dodaje, że budowa pieca zawiesinowego jest elementem tzw. programu modernizacji pirometalurgii, który rozpoczął się już w 2008 r. Prace przy piecu zawiesinowym trwają od 2013 r. i mają być zakończone w przyszłym roku. W kolejnych latach planowana jest jeszcze budowa instalacji do prażenia koncentratu i suszarni parowej. Dzięki tym inwestycjom KGHM chce zwiększyć swoją konkurencyjność na rynku metali nieżelaznych.
Duże wydatki w latach 2014–2020 zapowiedziała Grupa Azoty. W tym czasie budżet inwestycyjny koncernu zaplanowano na poziomie 7 mld zł. Za tę kwotę firma chce zrealizować aż 68 różnych projektów. Niewątpliwie największym z nich jest tzw. projekt PDH, obejmujący budowę instalacji do produkcji propylenu w Policach. Wartość inwestycji szacowana jest dziś na 2,7 mld zł. Inwestycja trwa od 2015 r. i ma się zakończyć w 2019 r. Z kolei w Puławach koncern buduje wytwórnię nawozów granulowanych na bazie saletry amonowej o wartości 385 mln zł. Inwestycja ruszyła w tym roku i potrwa do 2020 r. Realizowane lub planowane są też inne projekty dotyczące m.in. instalacji amoniaku i węzła oczyszczania spalin w Policach, elektrociepłowni w Kędzierzynie-Koźlu, elektrowni oraz instalacji kwasu azotowego w Puławach czy wytwórni poliamidów w Tarnowie.
Projekt EFRA, który ma zwiększyć efektywność gdańskiej rafinerii, realizuje Grupa Lotos. Inwestycja o wartości 2,3 mld zł ma potrwać do połowy 2018 r. Dzięki niej koncern zwiększy wysokość marży na przerobie każdej baryłki ropy o około 2 USD.
Inwestycje od kilku do kilkuset milionów złotych w zwiększenie lub modernizację produkcji planuje wiele innych spółek. W praktyce dotyczą one wszystkich branż. Niewątpliwie jednym z czynników sprzyjających ich realizacji jest unijne wsparcie, zwłaszcza przyznawane firmom zgłaszającym innowacyjne projekty. Większe wydatki to także rezultat niskich kosztów kredytów.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: PARKIET
W ocenie analityków Biura Maklerskiego Pekao akcje Stalprofilu są niedowartościowane. Dlatego wydali rekomendację „kupuj”, wyceniając papiery dystrybutora stali po 9,85 zł.
Z postępowań prokuratury dotyczących Orlenu trzy są duże. Chodzi o fuzję z Lotosem, zaniżanie cen paliw i szwajcarską spółkę OTS - poinformował Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk na konferencji prasowej. Kolejnych 21 spraw jest weryfikowanych.
Spółka chce odgrywać kluczową rolę na polskim rynku paliw żeglugowych. W realizacji tego celu ma jej pomóc Peninsula, globalny gracz w tej branży.
Giełdowa spółka zamierza zająć silną pozycję w Polsce dzięki współpracy z irlandzką Peninsulą. To globalny gracz na rynku paliw żeglugowych posiadający 18 biur na całym świecie.
Zarząd stawia zarówno na rozwój organiczny, jak i przejęcia. Zarekomenduje też wypłatę dywidendy.
W ubiegłym roku kondycja finansowa koncernu pogorszyła się. Nowy zarząd deklaruje poprawę efektywności produkcji i inwestycji. Dużą wagę przywiązuje m.in. do optymalizacji kosztów, zwłaszcza w obszarze górnictwa.
Zysk netto grupy ING Banku Śląskiego w pierwszym kwartale 2024 roku wzrósł do 993,3 mln zł z 908,7 mln zł rok wcześniej - poinformował bank w raporcie kwartalnym. Wynik okazał się o 10 proc. niższy od oczekiwań rynku na poziomie 1.099,4 mln zł.
W 2023 r. spółki notowane w WIG20 prawdopodobnie istotnie zwiększyły wydatki na cele określone w pkt 1.5. dobrych praktyk. O dokładne dane trudno, bo podchodzą do nich z dużą swobodą. Sprawy nie ułatwiają też biura prasowe i działy relacji inwestorskich.
W ostatnich miesiącach obroty na warszawskim rynku akcji prezentują się coraz okazalej. Na drugim biegunie jest jednak wciąż rynek IPO, który tkwi w marazmie. Obraz rynkowy się zmienia, chociaż niekoniecznie we właściwym kierunku.
Odsetek sprzedających jest rekordowo wysoki. Na rekordowym poziomie są też giełdowe indeksy. To daje do myślenia i rodzi pytanie, czy prawdziwa jest teza, zgodnie z którą transakcje insiderów są barometrem rynku.
Sezon dywidendowy na warszawskiej giełdzie rozkręcił się już na dobre. Nie brakuje spółek, gdzie inwestorzy mogą liczyć na sowite wypłaty z zysku. Które firmy w tym roku są najbardziej hojne dla akcjonariuszy?
Decyzja o powrocie do 5-proc. stawki VAT-u na artykuły żywnościowe oznacza stopniowe wycofywanie się z działań osłonowych związanych z wojną za wschodnią granicą. Decyzja ta ma dwojakie konsekwencje.
W ostatnich kwartałach nastawienie inwestorów zagranicznych do Polski zmieniło się o 180 stopni. Nadal jednak sporo funduszy jest niedoważonych – mówi Maciej Kik, zarządzający Generali Investments TFI i zdobywca Złotego Portfela „Parkietu”.
Zysk netto grupy ING Banku Śląskiego w pierwszym kwartale 2024 roku wzrósł do 993,3 mln zł z 908,7 mln zł rok wcześniej - poinformował bank w raporcie kwartalnym. Wynik okazał się o 10 proc. niższy od oczekiwań rynku na poziomie 1.099,4 mln zł.
W 2023 r. spółki notowane w WIG20 prawdopodobnie istotnie zwiększyły wydatki na cele określone w pkt 1.5. dobrych praktyk. O dokładne dane trudno, bo podchodzą do nich z dużą swobodą. Sprawy nie ułatwiają też biura prasowe i działy relacji inwestorskich.
W ostatnich miesiącach obroty na warszawskim rynku akcji prezentują się coraz okazalej. Na drugim biegunie jest jednak wciąż rynek IPO, który tkwi w marazmie. Obraz rynkowy się zmienia, chociaż niekoniecznie we właściwym kierunku.
Odsetek sprzedających jest rekordowo wysoki. Na rekordowym poziomie są też giełdowe indeksy. To daje do myślenia i rodzi pytanie, czy prawdziwa jest teza, zgodnie z którą transakcje insiderów są barometrem rynku.
Sezon dywidendowy na warszawskiej giełdzie rozkręcił się już na dobre. Nie brakuje spółek, gdzie inwestorzy mogą liczyć na sowite wypłaty z zysku. Które firmy w tym roku są najbardziej hojne dla akcjonariuszy?
Decyzja o powrocie do 5-proc. stawki VAT-u na artykuły żywnościowe oznacza stopniowe wycofywanie się z działań osłonowych związanych z wojną za wschodnią granicą. Decyzja ta ma dwojakie konsekwencje.
W ostatnich kwartałach nastawienie inwestorów zagranicznych do Polski zmieniło się o 180 stopni. Nadal jednak sporo funduszy jest niedoważonych – mówi Maciej Kik, zarządzający Generali Investments TFI i zdobywca Złotego Portfela „Parkietu”.
Rynek w ostatnim czasie przyzwyczaił się do dość gołębiego nastawienia Fedu i każdy inny sygnał z tego gremium był przez inwestorów dość szybko ignorowany.
Początek maja to dobry czas. Przyroda rozkwita. Podatki zapłacone. „Sell in May and go away” i temu podobne bon moty. Kobiety jeszcze bardziej przyciągają spojrzenia mężczyzn. Czy dzieje się także odwrotnie, nie wiem i nie mam niezbędnych kompetencji, by się w aż tak wrażliwej sprawie wypowiadać.
Pierwsza majowa sesja niewiele wniosła, bo inwestorzy nie byli zbyt chętni do podejmowania odważniejszych decyzji.
W partii komunistycznej trwa walka o sukcesję, a przez kraj przetacza się kampania antykorupcyjna. Uderzenia śledczych w wielkie firmy deweloperskie przyczyniły się do pogłębienia dekoniunktury na rynku nieruchomości. Gospodarka nadal jednak szybko się rozwija.
W kwietniu na GPW było trochę jak z pogodowym porzekadłem – przeplatały się i spadki i zwyżki. WIG i WIG20 zakończyły miesiąc na plusach, a mWIG40 i sWIG80 na minusach. A co historia mówi o perspektywach majowych?
Biorąc pod uwagę sezonowość charakterystyczną dla WIG20, w minionym miesiącu należało oczekiwać lokalnego szczytu od 4 do 9 kwietnia.
Rynek dosyć mocno oczekiwał tego, że po serii inflacyjnych odczytów czeka nas wyraźnie jastrzębi zwrot ze strony Rezerwy Federalnej.
O ile do częstych zmian prezesów banków państwowych zdążyliśmy się niejako przyzwyczaić, o tyle odejście długoletnich szefów mBanku oraz ING Banku Śląskiego to duże wydarzenie na rynku. Tym większe, że obaj stali się twarzami sektora, choć w nieco innych odsłonach.
Korporacje amerykańskie wprawdzie zaskakują swoimi rezultatami finansowymi, ale inwestorom giełdowym to nie wystarcza. Czego potrzebują?
Banki są pełne pieniędzy, a klienci detaliczni nie pożyczają zbyt chętnie. Jaka będzie sytuacja deponentów: czy oprocentowanie depozytów będzie coraz niższe, czy może będzie więcej promocji? Czy ruszy akcja kredytowa i banki zaczną szukać depozytów i przyciągać klientów?
Parlament Europejski przyjął pakiet przepisów wzmacniających zestaw narzędzi UE do walki z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu.
Berkshire Hathaway, amerykański holding, za którym stoi Warren Buffett, odnotował w I kwartale tego roku wzrost zysku operacyjnego o 39 proc. Rezerwy gotówkowe osiągnęły rekordowy pułap 188 mld. Szczególnie dobrze spisały się spółki ubezpieczeniowe.
Poszukiwania rentowności to w gruncie rzeczy znalezienie odpowiedzi na pytanie, czy za ponoszone ryzyko inwestorzy są odpowiednio wynagradzani.
Do oprocentowania przekraczającego 10 proc. wystarczy 4,1 pkt proc. marży ponad WIBOR i takie papiery dość łatwo znaleźć na Catalyst. Problem w tym, że trzeba za nie zapłacić solidną premię, a wtedy rentowność spada.
Sprzedawcy online nadal odczuwają spowolnienie gospodarcze i ograniczanie wydatków konsumenckich. Nawet duże platformy znikają z rynku, na zamknięcie swojej zdecydował się choćby Comarch.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas