ROPA NAFTOWA
Test ważnego technicznego oporu na wykresie ropy naftowej WTI.
Po dynamicznym piątkowym wybiciu notowań ropy naftowej WTI ponad poziom 52,50 USD za baryłkę, notowaniom tego surowca otworzyła się droga do testów tegorocznych szczytów cenowych. I faktycznie, wczoraj cena amerykańskiej ropy WTI dotarła właśnie do rejonu 55,00-55,20 USD za baryłkę. Poziom ten jest istotnym technicznym oporem, który powstrzymał stronę popytową i doprowadził do odreagowania cen ropy w dół.
Informacje fundamentalne na rynku ropy naftowej w zasadzie były neutralne dla cen, gdyż były one zgodne z oczekiwaniami. Amerykański Departament Energii podał wczoraj, że zapasy ropy naftowej w USA w minionym tygodniu spadły o 2,4 mln baryłek, czyli o wielkość zbliżoną do rynkowych oczekiwań (-2,6 mln baryłek). Dzisiaj oficjalne dane z Rosji pokazały, że październikowa produkcja ropy naftowej w tym kraju wzrosła do poziomu 10,93 mln baryłek dziennie z wrześniowych 10,91 mln baryłek dziennie – jednak jest to wielkość wciąż utrzymująca się w zakresie limitów ustalonych na podstawie porozumienia OPEC. Dodatkowo, dzisiaj saudyjski minister ds. ropy naftowej, Khalid al-Falih, powiedział, że dopasowanie krajów OPEC do limitów produkcji jest „doskonałe" – czyli w zasadzie powtórzył komunikaty, które pojawiały się wcześniej.
Biorąc pod uwagę bliskość ważnego technicznego oporu, potencjał do zwyżek notowań ropy naftowej mógł się już w krótkoterminowej perspektywie wyczerpać, a notowania ropy są narażone obecnie na spadkowe odreagowanie – zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że liczba długich pozycji na tym rynku wśród inwestorów instytucjonalnych jest wyjątkowo duża.