Po dynamicznych zwyżkach na początku roku wiosna upłynęła na wykresie kruszcu pod znakiem nerwowej konsolidacji i dopiero w lipcu rozpoczęła się kolejna, tym razem dwumiesięczna faza znaczących zwyżek. Jesień i początek zimy były okresem odwrotu notowań złota w dół, jednak druga połowa grudnia przyniosła ożywienie strony popytowej i powrót cen szlachetnego metalu do zwyżek.
Ostatecznie notowania złota zakończyły 2017 rok w okolicach poziomu 1300 USD za uncję, podczas gdy zaczynały go w pobliżu 1150 USD za uncję. Tym samym, miniony rok przyniósł około 13-procentową zwyżkę cen tego kruszcu, co oznacza, że był on najlepszy od roku 2010.
W 2017 roku notowania złota były beneficjentem osłabienia amerykańskiego dolara, które dla wielu inwestorów było zaskakująco dotkliwe, zwłaszcza że USD rozpoczął miniony rok mocno. Notowania dolara amerykańskiego i złota są ze sobą ujemnie skorelowane, dlatego wartość USD ma znaczące przełożenie na ceny kruszcu.
Ponadto, zwyżkom cen złota sprzyjały niepokoje polityczne w różnych rejonach świata: niekończące się zamieszanie wokół brexitu, tendencje niepodległościowe w Katalonii czy też zaostrzenie retoryki na linii Stany Zjednoczone – Korea Północna. Złoto, uznawane za tzw. bezpieczną przystań na rynkach finansowych, korzystało ze zwiększonej niepewności polityczno-gospodarczej na świecie.