Topnieją profity Enei i kopalni Bogdanka

Wyniki finansowe energetycznej grupy pozostają pod silną presją. Zarząd przekonuje, że w pełni zrealizuje tegoroczny program inwestycyjny.

Po trzech kwartałach grupa Enea poprawiła wyniki operacyjne we wszystkich obszarach – od produkcji węgla przez wytwarzanie energii elektrycznej po ilość sprzedanych usług dystrybucyjnych oraz ilość sprzedanej energii elektrycznej i gazu odbiorcom detalicznym. Wyniki finansowe pozostają jednak pod silną presją, w związku m.in. z rosnącymi cenami uprawnień do emisji CO2.

– Zmiany na rynku energii elektrycznej, które wcześniej wydawały nam się bardzo dynamiczne, ustępują tym, z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnim kwartale – tak sytuację komentuje Piotr Adamczak, wiceprezes Enei ds. handlowych.

Rekord w kopalni

Od stycznia do września grupa na inwestycje wydała już 1,45 mld zł. To 60 proc. planu przewidzianego na cały 2018 r. – Pewne opóźnienia obserwujemy w obszarze wytwarzania, gdzie przedłużają się prace remontowe i modernizacyjne. Niemniej nasze nakłady zaplanowane na ten rok nie są zagrożone. Przewidziana wartość inwestycji powinna być dotrzymana – podkreśla Mirosław Kowalik, prezes Enei.

Spółka wciąż przygotowuje się do budowy bloku węglowego w Ostrołęce. Nie rezygnuje też z planów budowy elektrowni zasilanej gazem z węgla przy należącej do grupy kopalni Bogdanka. W ostatnich dniach minister energii Krzysztof Tchórzewski zapowiedział, że inwestycja ta powinna się rozpocząć w 2020 r.

GG Parkiet

Intensywne prace inwestycyjne trwają też w Lubelskim Węglu Bogdanka. W całym roku zarząd spodziewa się rekordowej ilości wykonanych chodników w kopalni. Spółka szybko odrobiła zaległości w wydobyciu węgla z początku roku, które spowodowane były problemami geologicznymi.

– Pomimo problemów na początku roku udało nam się zwiększyć produkcję, co pokazuje, że w Bogdance tkwi duży potencjał i potrafimy to wykorzystać. Zapotrzebowanie na węgiel jest bardzo duże, więc nie mamy problemów ze sprzedażą naszego surowca – zaznacza Artur Wasil, prezes LW Bogdanka. – Przyspieszamy roboty chodnikowe. Na koniec roku powinniśmy mieć rekordową długość wykonanych chodników na poziomie 35–36 km. Inwestując w wyrobiska, tworzymy potencjał wydobywczy na kolejne lata – dodaje Wasil.

Topnieją zyski

Po trzech kwartałach grupa Enea miała niemal 9,4 mld zł przychodów, czyli o 12 proc. więcej niż przed rokiem. Zysk netto stopniał jednak w tym czasie o 26 proc. i sięgnął 620 mln zł. Wyzwaniem pozostaje trudna sytuacja w obszarze obrotu energią elektryczną, z uwagi na istotny wzrost kosztów obowiązków ekologicznych i wzrost średniej ceny zakupu energii.

– Niezmiennie stabilna jest sytuacja w obszarze dystrybucji, w którym obserwujemy konsekwentny wzrost ilości sprzedawanych usług dystrybucyjnych oraz przyrost liczby nowych odbiorców. Obecne działania grupy koncentrują się na zwiększaniu efektywności działań w odpowiedzi na dynamiczną sytuację rynkową w obszarach wytwarzania i obrotu – podkreśla Piotr Olejniczak, wiceprezes Enei ds. finansowych. – Spodziewamy się, że przepływy grupy w przyszłych latach powinny zostać wsparte w wyniku wdrożenia rynku mocy i uzyskanych, w ramach wygranych aukcji, kontraktów na dostawę mocy – dodaje.

LW Bogdanka po trzech kwartałach wypracowała 1,3 mld zł przychodów. To o 2 proc. więcej niż przed rokiem. Zysk netto spółki zmniejszył się jednak aż o 47 proc., do 76 mln zł. Firma odnotowała wzrost kosztów, związany m.in. ze wzrostem wynagrodzeń, cen materiałów i energii, a także kosztów usług zleconych firmom zewnętrznym. Na zwiększenie kosztów produkcji wpłynął też większy zakres robót chodnikowych.

– Eliminując z działalności operacyjnej koszty związane z mniej korzystną geologią oraz rekordowo szeroko zakrojonymi robotami chodnikowymi, wyniki Bogdanki na poziomie EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację – red.) są zbliżone do ubiegłorocznych. Podtrzymujemy całoroczny plan wydobycia węgla na poziomie co najmniej 9 mln ton – dodaje Wasil.

Na inwestycję w akcje Enei zdecydowała się Mennica Polska. Zarząd spółki zdecydował się dokupić walory spółki do 80 mln zł w terminie do końca 2019 r. Obecnie ma w portfelu akcje Enei warte 37,3 mln zł. Inwestycja ma być alternatywną wobec innych możliwości ulokowania nadwyżki gotówki Mennicy.