PKN Orlen ma swój program zachęcający drobnych inwestorów do lokowania w jego akcje i od dawna emituje obligacje dla detalu, KGHM również chciałby zaktywizować Polaków.
Budżet partycypacyjny
Podczas prezentacji założeń odświeżonej strategii miedziowego koncernu prezes Marcin Chludziński powiedział, że w ramach zapewnienia grupie długoterminowego finansowania analizowana jest możliwość zaangażowania polskich inwestorów. Sprecyzował, że nie jest wykluczona emisja obligacji w transzy detalicznej. Kiedy? Na tym etapie nie można podać bardziej szczegółowych informacji.
Prezes Chludziński wspomniał także, że analizowana jest możliwość stworzenia instrumentów inwestycyjnych w oparciu o produkowane przez KGHM metale szlachetne. Produktem ubocznym rafinacji miedzi jest złoto i srebro. Złota koncern wytwarza relatywnie niewiele, jednak w przypadku srebra jest największym na świecie producentem. Niemal całość pozyskiwanego w Polsce surowca KGHM eksportuje, przede wszystkim do Wielkiej Brytanii – odbiorcami są przemysł jubilerski, elektroniczny, elektryczny i fotograficzny.
Chludziński powiedział w kuluarach, że także w tym przypadku trwają analizy koncepcyjne. Główną przeszkodą w budowie rynku inwestycyjnego opartego na srebrze w Polsce jest to, że kruszec ten – inaczej niż złoto – obłożony jest 23-proc. podatkiem VAT. Pomysły, by potencjał produkcyjny KGHM wykorzystać dla dobra polskich inwestorów, pojawiały się już kilka lat temu – i w tej sferze pozostaną bez zmian w opodatkowaniu.
W takim wypadku jedynym przejawem bezpośredniego docierania KGHM do Kowalskich jest plan, by 5 proc. z 20 proc. wartości podatku od kopalin, który po ostatnich zmianach ma trafiać w formie darowizn do dolnośląskich samorządów, było wydawane w modelu budżetu partycypacyjnego.