Pod koniec poprzedniego tygodnia komitet techniczny Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową+ zaznaczył, że trzeba się liczyć z tym, że w 2021 r. na globalnym rynku pojawi się nadwyżka. To oczywiście rozbudziło pytania o potencjalną reakcję OPEC+ na takie prognozy. W ostatnich tygodniach producenci ropy zaprzeczali, jakoby mieli zamiar modyfikować założenia porozumienia naftowego (w którym, dla przypomnienia, zaplanowano kolejny wzrost produkcji ropy od początku przyszłego roku).

Niemniej rozwój sytuacji na świecie najprawdopodobniej skłoni Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową+ do rewizji wcześniejszych postanowień.

W poniedziałek ministrowie państw OPEC+ potwierdzili, że są elastyczni w zakresie kształtowania polityki dotyczącej produkcji ropy naftowej. Saudyjczycy podali, że bez wątpienia mogą poczynić kolejne kroki mające na celu wsparcie notowań ropy na globalnym rynku.

Zgodnie z założeniami w poniedziałek skończyło się jednak tylko na ogólnych deklaracjach, nie podano zaś żadnych szczegółów w sprawie potencjalnej zmiany postanowień porozumienia naftowego. Do konkretnych decyzji najprawdopodobniej dojdzie dopiero na przełomie listopada i grudnia, czyli podczas oficjalnego spotkania kartelu OPEC.