Ostatnie dane makro z Chin były co prawda mieszane, ale kraj ten zapowiedział działania, które mogą przyczyniać się do zwiększania jego popytu na miedź. Państwo Środka ma w planach ogromne inwestycje w sieć energetyczną, co prawdopodobnie będzie wymagało ogromnych ilości miedzi. Natomiast w tym tygodniu pojawiły się spekulacje dotyczące możliwego zatwierdzenia planu zwiększania strategicznych rezerw miedzi w Chinach.
Chiny importują aż 80% miedzi, którą konsumują, więc te założenia mają sens. W przyszłym tygodniu liderzy tego kraju spotykają się w celu przedyskutowania kolejnego planu pięcioletniego dla tamtejszej gospodarki – jeśli uwzględnią oni w nim zamiar skupu miedzi do rezerw strategicznych, to będzie to impuls wzrostowy dla notowań tego surowca.
CUKIER
Odreagowanie spadkowe notowań cukru.
Ostatnie miesiące na rynku cukru są czasem niemal nieprzerwanych zwyżek notowań. Cena cukru w Stanach Zjednoczonych, która pod koniec kwietnia znajdowała się niewiele powyżej 9 centów za funt, obecnie znacząco przekracza 14 centów za funt. Bieżący tydzień przyniósł nawet zwyżkę do okolic 14,70 centów za funt, jednak wczoraj i dzisiaj na rynku tym widać odreagowanie spadkowe.
Z technicznego punktu widzenia, rynek cukru balansuje na granicy wykupienia już od paru tygodni. Obawy dotyczące mniejszej podaży cukru m.in. w Tajlandii, Rosji oraz Unii Europejskiej wywołały zwiększone zainteresowanie tym surowcem wśród inwestorów. Do tego doszły także deszcze w Brazylii na terenach uprawy trzciny cukrowej – niemniej, mimo że opóźniły one tempo tegorocznych zbiorów, to prawdopodobnie pozytywnie wpłyną one na przyszłoroczną produkcję. Pod dużym znakiem zapytania stoi natomiast sytuacja w Indiach, gdzie nie ma pewności co do wielkości subwencji na eksport cukru.
W sezonie 2020/2021 na globalnym rynku cukru można spodziewać się deficytu (według szacunków firmy StoneX, wyniesie on 2,2 mln ton cukru) i ta wizja napędzała kupujących w ostatnich miesiącach. Niemniej, rynek cukru fundamentalnie regularnie powraca do stanu nadwyżki i obecnie wiele wskazuje na to, że po deficytowym sezonie, podaż cukru wzrośnie.