Pod względem branżowym styczniowe zestawienie jest w niemałym stopniu zdominowane przez spółki z branży farmaceutycznej. Mamy w nim bowiem Selvitę, Neukę i Celon Pharmę. Ponadto swoje miejsce w portfelu mają też takie sektory jak: higiena, energetyka, gaming, przemysł ciężki, finanse i turystyka.
Pod względem sytuacji na wykresie styczniowy portfel jest dość zróżnicowany. Mamy w nim bowiem trzy podmioty w wyraźnym, długoterminowym trendzie wzrostowym (Selvita, Neuca, Mercator), dwa zmieniające długoterminowy trend (Famur, Rainbow Tours), trzy przebywające w szerszych lub węższych układach horyzontalnych (Celon Pharma, Qurecus, PGE) i jeden w wyraźnym trendzie spadkowym (Gaming Factory). Warto dodać, że oprócz tego ostatniego (jest za krótko notowany na GPW) notowania wszystkich spółek ze styczniowego zestawienia przebywają powyżej 200-sesyjnej średniej kroczącej. To w szerszym ujęciu czasowym sygnał wspierający wzrostowe scenariusze. Ponadto dodajmy, że średnia wartość RSI(14) dla tego portfela to 62,6 pkt, a więc można mówić o neutralnej wycenie, choć powoli zbliżającej się do granicy wykupienia. Najniższą wartość oscylatora (47 pkt) ma Gaming Factory, a najwyższą (73 pkt) Famur. W swoich uzasadnieniach analitycy techniczni powołują się m.in. na takie sygnały, jak przełamanie linii trendu, wyjście nad wstęgę średnich kroczących, pozytywna dywergencja między kursem i oscylatorem, formacja podwójnego dna i obrona ważnej strefy wsparcia. Przypomnijmy w tym miejscu, że zgodnie z zaleceniami Komisji Nadzoru Finansowego nasz portfel jest tylko symulacją inwestycyjną, dlatego nie stosujemy w nim zleceń stop loss i take profit.
Podsumowanie grudnia
Na koniec słów kilka o ostatnim zestawieniu 2020 r. Otóż portfel techniczny stracił w grudniu 7,2 proc., podczas gdy WIG zyskał 8,3 proc. Był to więc czwarty miesiąc, gdy analitykom nie udało się pokonać benchmarku. W pozostałych ośmiu byli wyraźnie lepsi, dzięki czemu w ostatecznym rozrachunku wygrali różnicą 70,4 pkt proc. „Kulą u nogi" grudniowego portfela okazał się CD Projekt. Wskazało go trzech analityków, a była to najgorsza spółka w portfelu (akcje potaniały o 29,5 proc.). Pod kreską kończyły też miesiąc Mercator i Work Service. Na pozostałej trójce średni zysk wyniósł 17,7 proc., ale to za mało, by zniwelować straty pozostałych. Najlepszym analitykiem grudnia był Paweł Danielewicz z BM Santander, który wskazał KGHM i zarobił na nim 22,8 proc. Tuż za nim był triumfator całego roku – Przemysław Smoliński – który na TIM-ie wypracował 22,5 proc. zysku. Na trzecim miejscu był Michał Krajczewski, który wskazał XTB. Akcje brokera podrożały w grudniu o 7,8 proc. Szczegółowe wyniki analityków, a także opis najlepszej spółki grudnia znajdują się na wykresach obok.
Marcin Brendota BM Alior Banku
PGE
Notowania akcji wyłamały się z trendu zniżkującego, przede wszystkim określonego blisko 5-miesięczną spadkową linią oporu. Wejście ponad listopadowy szczyt umacnia sygnał przełamania struktury falowej. Październikowe maksimum określa opór
w pobliżu 7,1 zł. W krótkim terminie potencjalnym zagrożeniem jest bliskość strefy wykupienia rynku na RSI. Układ średnich 15- i 30-sesyjnych pozostaje wzrostowy, MACD odwraca się w stronę linii sygnalnej. Wskaźnik siły relatywnej do WIG jest od połowy października w trendzie bocznym z szansą wybicia w górę. Uwagę zwracają też również średnio wyższe obroty, zwłaszcza w porównaniu z trzecim kwartałem 2020 r.