Spółki dywidendowe wygrywają z rynkiem

W ostatnich miesiącach indeksy giełdowe radziły sobie znakomicie, ale portfel dywidendowy „Parkietu" wypadł jeszcze lepiej. Na które firmy eksperci radzą postawić w najbliższym okresie?

Publikacja: 07.07.2021 05:00

Foto: GG Parkiet

 

II kwartał 2021 r. WIG zakończył na poziomie 66 067 pkt, a marzec na 58 082 pkt, co przekłada się na niemal 14-proc. stopę zwrotu za ten okres. Portfel dywidendowy „Parkietu" wygrał z rynkiem o prawie 3 pkt proc. Najwyższą stopę zwrotu, podobnie jak w I kwartale 2021 r., osiągnęło Noble Securities (rozmowa z Sobiesławem Kozłowskim, dyrektorem działu analiz, obok). Za ostatnie trzy miesiące stopa ta sięga 35 proc., a w ujęciu narastającym aż 77,9 proc.

Miniony kwartał pod lupą

Sezon dywidend na giełdzie zaczyna się stosunkowo wcześnie. Bo choć termin wypłaty przypada najczęściej na III kwartał, to dzień ustalenia prawa uchwalany jest zazwyczaj przez walne zgromadzenie na wcześniejsze miesiące. Dlatego dywidendy podbiły już stopy zwrotu w naszym portfelu za II kwartał (dywidendę uwzględniamy w okresie, w którym przypada dzień ustalenia prawa). Tak było np. w Krynickim Recyklingu, który 17 czerwca wypłacił ponad 23 mln zł, czyli 1,35 zł na walor, a dniem ustalenia prawa był 7 czerwca. Po uwzględnieniu dywidendy stopa zwrotu z akcji Krynickiego Recyklingu za II kwartał wynosi imponujące niemal 58 proc. i w dużej mierze to właśnie dzięki tej spółce portfel Noble Securities wypadł tak rewelacyjnie. Solidna dywidenda podbiła też stopy zwrotu za miniony kwartał w takich firmach jak Kęty (dniem dywidendy był 31 maja) czy Dom Development (21 czerwca).

Każde biuro typujące spółki do naszego portfela może się pochwalić przynajmniej kilkoma strzałami w dziesiątkę. Wspomniane już Noble oprócz Krynickiego Recyklingu trafnie wytypowało Pekao oraz Amikę. BM PKO BP – Kęty i PGNiG. Haitong Bank – Asseco Poland i grupę AB. Millennium DM – Kruka, iFirmę i Auto Partnera. BM BNP Parbias – grupę Atal, Pekabex i Kęty. Z kolei DM BDM – Tim, Sonel, Atal i PCC Rokitę.

Niewiele wytypowanych spółek zakończyło kwartał na minusie. W tym wąskim gronie był Mercator Medical, który miał fenomenalny 2020 r., ale w ostatnich miesiącach jego notowania są pod presją (i tak są ponad dwa razy wyżej niż 12 miesięcy temu). W zeszłym roku mocno wzrósł popyt na rękawice jednorazowe, co wywindowało zysk Mercatora do rekordowych poziomów. Zamierza dystrybuować gotówkę do akcjonariuszy w drodze „dywidendowego" skupu. Walory są nabywane po 500 zł za sztukę (kurs rynkowy sięga 286 zł). Zapisy w ramach skupu są przyjmowane do 30 lipca.

Co polecają eksperci

Do portfela na najbliższe trzy miesiące brokerzy wskazali w sumie 27 różnych spółek (wszystkie opisujemy w ramkach powyżej i poniżej), z czego aż dziesięć zostało wytypowanych przez minimum dwa biura. Są to: AB, Alumetal, Atal, Dom Development, Kęty, Mo-Bruk, PZU, Ten Square Games, Tim oraz Toya. Najwięcej wskazań – po trzy – otrzymały dwa podmioty: Atal oraz Kęty.

Tegoroczne walne zgromadzenie Atalu zdecydowało o wypłacie 117,3 mln zł dywidendy z zysku za 2020 r., czyli 3,03 zł na akcję. Dzień dywidendy uchwalono na 7 lipca, a wypłatę na 15 lipca. Atal niedawno zasygnalizował, że spodziewa się wzrostu zysku netto zarówno w 2021 r., jak i w 2022 r. W parze ze wzrostem zysku powinna iść coraz wyższa dywidenda.

Z kolei grupa Kęty wypłaci 44,57 zł dywidendy na walor, czyli łącznie ponad 430 mln zł. Dywidenda zostanie wypłacona w dwóch transzach. 18 czerwca do akcjonariuszy popłynęła już kwota ponad 129 mln zł (13,37 zł na walor), a 31 sierpnia wypłacone zostanie pozostałe ponad 301 mln zł (31,2 zł).

Uwagę zwraca duża różnorodność emitentów wytypowanych przez analityków do najnowszego portfela. Znajdziemy tam reprezentantów między innymi sektora przemysłowego, chemicznego, nowych technologii czy finansów. Dominują spółki średniej wielkości, ale jest też sporo blue chips (m.in. Asseco Poland, Pekao, Cyfrowy Polsat, CD Projekt, PZU i PKN Orlen).

Szerszy obraz rynku

W zeszłym roku dywidendę wypłaciło stosunkowo niewiele spółek. Argumentowały to niepewnością związaną z pandemią. W tym roku dywidendowy sezon wygląda zdecydowanie lepiej. Płatników dywidend na warszawskiej giełdzie będzie więcej (w zeszłym roku zyskiem podzieliła się mniej niż jedna trzecia firm z rynku głównego). I wypłacą wyższe kwoty. Prym pod względem wartości wiodą oczywiście spółki z rynku głównego, ale również na NewConnect znajdziemy emitentów, którzy oferują wysokie stopy dywidendy – nierzadko dwucyfrowe.

Pod koniec czerwca WIG wyznaczył rekord wszech czasów. We wtorek lekko rósł, oscylując w okolicach 67,5 tys. pkt. Z kolei WIGdiv w ostatnich dniach systematycznie ustanawia nowe rekordy. Obecnie przekracza poziom 1,3 tys. pkt. Jest o ponad 40 proc. wyżej niż 12 miesięcy temu. Indeks obejmuje spółki, które na przestrzeni ostatnich pięciu lat obrotowych regularnie wypłacały dywidendę. Indeks jest obliczany od 31 grudnia 2010 r. Jego wartość bazowa wynosiła 1000 pkt.

Mimo trwającej pandemii krajowa gospodarka mocno rośnie. Firmy poprawiają wyniki finansowe i wiele wskazuje, że przyszłoroczny sezon dywidend może być jeszcze lepszy od obecnego. Inwestorzy powinni patrzeć na spółki dywidendowe łaskawym wzrokiem. Są one cennym nabytkiem w portfelu – zwłaszcza w niespokojnych czasach, kiedy na rynkach finansowych panuje ponadprzeciętna zmienność.

ZASTRZEŻENIE. Przedstawione w tekście informacje i opinie nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu przepisów prawa, w tym rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Materiał nie stanowi zachęty do inwestowania, a redakcja „Parkietu" nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte przez Czytelników po jego lekturze.

 

 

pytania do... Sobiesława Kozłowskiego, szefa działu analiz Noble Securities

Niedawno WIG wyznaczył historyczny rekord. Czego należy się spodziewać w najbliższych miesiącach? Korekta spadkowa jest nieunikniona?

Najbliższe tygodnie będą kluczowe dla tegorocznych stóp zwrotu. Z jednej strony nadal trwa inflacyjna faza wzrostu gospodarczego, choć ostatnio zaskakująco niższy wstępny odczyt inflacji konsumenckiej był przysłowiowym zimnym prysznicem dla części inwestorów. Ponadto po okresie błogostanu, czyli bez istotnych czynników ryzyka, nadchodzi okres wzrostu zmienności z większą liczbą realnych wyzwań. Jednym z globalnych przykładów jest rozprzestrzenianie się wariantu Delta koronawirusa. W nieco odleglejszej perspektywie są to np. kwestia normalizacji polityki banków centralnych czy też lokalne implikacje związane z kruchą większością w Sejmie.

Jak generalnie należy teraz patrzeć na rynki akcji – mają przed sobą nadal dobre perspektywy, czy wizja zaostrzenia polityki monetarnej przez banki centralne będzie hamowała PKB i rynki akcji?

Obawy o wariant Delta czy też kruche podstawy ożywienia gospodarczego, w szczególności w usługach, tworzą przestrzeń do pozytywnego zaskoczenia, choć spadający impuls kredytowy w Chinach czy też erozja dynamik podaży pieniądza i bliskość finalnej fazy cyklu Kitchina powodują, że najdynamiczniejsza faza wzrostów wydaje się być za nami.

Które spółki na GPW wydają się najciekawszą okazją inwestycyjną: blue chips czy może firmy z mWIG40 lub mniejsze z sWIG80?

Aktualnie średnie spółki wydają mi się beneficjentami napływów środków do funduszy mieszanych, natomiast do małych spółek czy blue chips podchodzę raczej selektywnie. kmk

 

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty