Mabion to firma biotechnologiczna. W 2010 r. spółka weszła na rynek NewConnect pozyskując niecałe 23 mln zł. Akcje sprzedawała po 12 zł. W kwietniu 2013 r. spółka przeniosła się na GPW. Z emisji zdobyła 40 mln zł. Inwestorzy za jej walory płacili wtedy 15,15 zł. Teraz giełda wycenia akcje Mabionu, który nie osiąga jeszcze żadnych przychodów ze sprzedaży leków, na około 96 zł, a całą firmę na ponad 1,1 mld zł.

Najważniejszych lekiem spółki jest MabionCD20. To biopodobny lek do leku MabThera produkowanego przez firmę Roche, który jest używany w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów, chłoniaków i białaczek.

Prezesa Artura Chabowskiego zapytamy m.in. o to, na jakim etapie jest rozwój leku MabionCD20? Kiedy zostanie zakończona trzecia, czyli ostatnia faza badań? Kiedy zostanie złożony wniosek rejestracyjny w Europejskiej Agencji Leków i jej odpowiedniku w USA? Kiedy może ruszyć sprzedaż leku? Na jakim etapie są przygotowania do dużej emisji akcji o wartości 50-100 mln USD i wprowadzenia walorów do notowań na giełdzie na Zachodzie Europy albo w USA? Nad jakimi projektami pracuje jeszcze spółka?