Z przyczyn głównie politycznych na GPW mamy grupę spółek, których aktualna wycena rynkowa nie do końca oddaje ich fundamentalny potencjał. Kto więc jest obecnie „niedoceniany" i niedługo może ruszyć w marsz na północ wykresów? Jest dziesięciu faworytów.
Duża nadzieja w...
Dwóch pytanych analityków postawiło na Inter Cars.
– Spółkę czeka rok intensywnej pracy, która powinna zakończyć się przeprowadzką do nowego magazynu. To z kolei powinno usprawnić dalszy dynamiczny rozwój. Ponadto spółka wydaje się być dość odporna na otoczenie makroekonomiczne. Popyt na części zamienne stale rośnie, a dodatkowo Inter Cars poszerza ofertę o nowe kategorie produktowe i rozszerza się geograficznie. Wszystkie te elementy układają się w zachęcający obraz – mówi Sylwia Jaśkiewicz, analityk DM BOŚ.
Na atuty spółki wskazał również Jerzy Nikorowski, doradca inwestycyjny BM BGŻ BNP Paribas: – Początek roku przyniósł mocną deprecjację złotego względem walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej (HUF, RON, CZK), co przekłada się na wyższe marże spółki.
Z innych spółek Jerzy Nikorowski wyróżnił również Synthos. – W naszej opinii ceny ropy naftowej (bardzo skorelowane z cenami butadienu) znajdują się obecnie blisko historycznych minimów. Prognozujemy jej odbicie, co może przełożyć się na poprawienie się cen butadienu w kolejnych miesiącach roku. Podstawową zaletą spółki jest jej defensywny charakter oraz oczekiwana wysoka stopa dywidendy za 2015 r. – argumentuje.