Banki centralne szykują się do kolejnej rewolucji

Technologia może dać twórcom polityki monetarnej wpływ na rynki niemający precedensu. Politycy mogą jednak przechwycić tę władzę.

Publikacja: 06.03.2017 14:02

Europejski Bank Centralny jest dumny ze swojej nowej siedziby we Frankfurcie.

Europejski Bank Centralny jest dumny ze swojej nowej siedziby we Frankfurcie.

Foto: Archiwum

Światowy kryzys otworzył nową erę dla banków centralnych. Zyskały one możliwość wypróbowania wielu narzędzi, których w normalnych warunkach nie byłyby w stanie wykorzystać: wielkie programy QE, kupowanie obligacji firm z sektora prywatnego, negatywne stopy, TLTRO. Finansowa alchemia weszła na nowy poziom. Rozwój technologii sprawił zaś, że banki centralne stanęły przed nowymi wyzwaniami. Płatności elektroniczne stopniowo wypierają tradycyjną gotówkę, a wirtualne waluty (kryptowaluty), takie jak bitcoin, łamią monopol monetarny państwa. Wiele banków centralnych rozważa kwestię emisji swoich własnych kryptowalut, a niektóre z nich rozpoczęły już, lub wkrótce rozpoczną, programy pilotażowe. Wygląda na to, że aby utrzymać w przyszłości swoje znaczenie, będą musiały emitować wirtualne waluty. Jednocześnie będą musiały coraz częściej mierzyć się z polityczną presją i zarzutami, że ich polityka jest nieprzejrzysta i antydemokratyczna. Możliwe, że niezależność banków centralnych z czasem stanie się przeżytkiem i historyczną anomalią.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy