Przesilenie jest blisko

Pytanie do Macieja Bobrowskiego, dyrektora działu zarządzania portfelami BDM

Publikacja: 17.03.2020 05:00

Maciej Bobrowski, dyrektor w DM BDM.

Maciej Bobrowski, dyrektor w DM BDM.

Foto: materiały prasowe

Sytuacja na polskim rynku finansowym jest bardzo trudna. Czy to jest moment na interwencyjny skup obligacji, a może nawet akcji?

Nie sądzę, żeby takiego skupu można było się teraz spodziewać. Rząd ma obecnie inne priorytety i inne rzeczy na głowie w związku z epidemią koronawirusa. Natomiast co do sytuacji na krajowym rynku finansowym to warto odnotować, że Paweł Borys, szef PFR, informował kilka dni temu o planowanym przedłużeniu terminów zapisu do pracowniczych planów kapitałowych dla średnich firm w związku z pandemią koronawirusa. Nie wiadomo też, co będzie z OFE – wiele wskazuje, że proces przekształcania OFE w indywidualne konta emerytalne w związku z obecną sytuacją może zostać zawieszony.

Czy spadki kursów akcji spółek z GPW będą się pogłębiały?

Wyceny na naszym rynku były relatywnie niskie już kilka, a nawet kilkanaście miesięcy temu i rząd nie podejmował wtedy żadnych szczególnych kroków, które mogłoby jakoś specjalnie wesprzeć giełdę w Warszawie. Teraz spadamy z tych niskich poziomów jeszcze niżej. W innej sytuacji są rynki zagraniczne, na których wyceny systematycznie rosły i obecny poziom wycen nie jest jeszcze tak niski, aby rozważane były aż tak daleko idące kroki, choć przykład Banku Japonii, który od lat kupuje ETF akcyjne, jest ciekawym pomysłem.

Jeśli na interwencyjne skupy raczej nie ma co liczyć, to może krajowe spółki powinny teraz zacząć realizować na większą skalę buy backi?

W USA na skupy spółki wydały potężne pieniądze.

Tak, właściwie buy backi w USA były motorem hossy i ją podtrzymywały. Abstrahując od akcji, ja bym teraz zwrócił raczej baczną uwagę na to, co się dzieje w segmencie obligacji korporacyjnych na światowych rynkach.

To znaczy?

Z uwagi na niski koszt pieniądza wiele firm wyemitowało obligacje. Teraz, w kontekście trudnej sytuacji związanej z koronawirusem, rodzi się pytanie, jak będą zachowywać się wyniki spółek. Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie, ale nie jest wykluczone, że u części firm wyniki znacząco się pogorszą. Na rynkach UE czy USA po części jest to efekt – o czym już wspomniałem – utrzymującego się bardzo niskiego kosztu pieniądza. Coraz więcej wskazuje, że obecna sytuacja trochę zaczyna przypominać kulę śnieżną, bo dotychczasowe sprawdzone po kryzysie 2008 r. działania Fedu czy EBC nie sprawdzają się, tzn. nie zatrzymują gwałtownej przeceny wielu klas aktywów. Inwestorzy obecnie tak emocjonalnie działają, gdyż perspektywa „hibernacji" gospodarki UE czy USA jest czymś, co może przynieść skutki naprawdę trudne do przewidzenia.

Wydaje się, że jesteśmy już jednak blisko przesilenia. Z każdej trudnej sytuacji zazwyczaj jest wyjście i obstawiamy scenariusz, że i tym razem nadejdzie skuteczne wsparcie dla rynków. Historia pokazuje, że okresy paniki mogą być ciekawym momentem do budowy pozycji na atrakcyjnych aktywach. kmk

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie