Sytuacja na polskim rynku finansowym jest bardzo trudna. Czy to jest moment na interwencyjny skup obligacji, a może nawet akcji?
Nie sądzę, żeby takiego skupu można było się teraz spodziewać. Rząd ma obecnie inne priorytety i inne rzeczy na głowie w związku z epidemią koronawirusa. Natomiast co do sytuacji na krajowym rynku finansowym to warto odnotować, że Paweł Borys, szef PFR, informował kilka dni temu o planowanym przedłużeniu terminów zapisu do pracowniczych planów kapitałowych dla średnich firm w związku z pandemią koronawirusa. Nie wiadomo też, co będzie z OFE – wiele wskazuje, że proces przekształcania OFE w indywidualne konta emerytalne w związku z obecną sytuacją może zostać zawieszony.
Czy spadki kursów akcji spółek z GPW będą się pogłębiały?
Wyceny na naszym rynku były relatywnie niskie już kilka, a nawet kilkanaście miesięcy temu i rząd nie podejmował wtedy żadnych szczególnych kroków, które mogłoby jakoś specjalnie wesprzeć giełdę w Warszawie. Teraz spadamy z tych niskich poziomów jeszcze niżej. W innej sytuacji są rynki zagraniczne, na których wyceny systematycznie rosły i obecny poziom wycen nie jest jeszcze tak niski, aby rozważane były aż tak daleko idące kroki, choć przykład Banku Japonii, który od lat kupuje ETF akcyjne, jest ciekawym pomysłem.
Jeśli na interwencyjne skupy raczej nie ma co liczyć, to może krajowe spółki powinny teraz zacząć realizować na większą skalę buy backi?