Czy rynek akcji ma szanse w tym roku wyjść na plus

Tytułowe pytanie z pozoru wydaje się absurdalne i w przypadku niektórych rynków i indeksów istotnie tak jest. Ale nie wszystkich.

Publikacja: 10.09.2022 05:00

Kamil Hajdamowicz, CFA menedżer ds. ryzyka produktów inwestycyjnych, Santander Bank Polska

Kamil Hajdamowicz, CFA menedżer ds. ryzyka produktów inwestycyjnych, Santander Bank Polska

Foto: materiały prasowe

Przykładowo WIG20 traci od końca grudnia 2021 r. już przeszło 34 proc. Trudno więc spodziewać się szybkiego odrobienia strat. Podobnie, chociaż nieco lepiej, jest w przypadku indeksu Nasdaq, który obecnie znajduje się 24 proc. poniżej poziomu startu.

Jednak w przypadku niektórych indeksów, jak S&P 500 czy DAX, gdzie tegoroczna strata obecnie oscyluje w granicach 16–18 proc., pytanie z tytułu może być już zasadne.

Patrząc na rynek amerykański i analizując stopy zwrotu z miesięcy wrzesień–grudzień, w ok. 2,5 proc. przypadków stopa zwrotu była wystarczająca, by pozwolić zamknąć się rynkowi na dodatnich poziomach. To prawda, że tak niskie prawdopodobieństwo oznacza raczej zabawę dla statystyków, ale jeśli przyjmiemy za tezę nie tyle redukcję wszystkich wcześniejszych strat, ile ich odrobienie w ok. 80 proc., nie wydaje się już to jednak tak nierealne.

Oczywiście do realizacji takiego scenariusza konieczne jest spełnienie kilku istotnych czynników. Przede wszystkim publikowane w kolejnych miesiącach dane musiałyby wskazywać na lekkie tylko spowolnienie amerykańskiej gospodarki przy jednoczesnym istotnym wyhamowaniu inflacji. W dalszym ciągu można stwierdzić, że to polityka monetarna i jej wpływ na wycenę przyszłych przepływów pieniężnych – nie zaś sama wartość nominalna tych przepływów – w głównej mierze determinowały spadki z ostatnich 12 miesięcy. Patrząc na ostatnie zachowanie się cen surowców, taki scenariusz nie jest niemożliwy. Oczywiste jest, że w dalszym ciągu znacząco wyższe prawdopodobieństwo przypisać należy scenariuszowi pogłębienia obecnych spadków, ale czasem warto wziąć pod uwagę scenariusz kontrariański. Spójrzmy chociażby na politykę Fedu, podwyżka o 75 pkt baz. na wrześniowym posiedzeniu wydaje się pewna. Jednak jakakolwiek niespodzianka w tym zakresie mogłaby stanowić znaczące wsparcie dla rynków.

A jak wyglądają podobne przewidywania dla krajowego rynku? Część spółek z powodów społeczno-politycznych ogranicza możliwe do uzyskania w obecnym roku zyski, czego dobrym przykładem są nie tak dawne silne spadki PGE. Przypomnijmy jednak powiedzenie, że nie ma hossy bez banków. Te zostały obciążone przeniesieniem na nie sporej części ciężaru podwyżek stóp procentowych w postaci wakacji kredytowych. Jeśli jednak założyć jednorazowość takiego zjawiska i utrzymanie się wysokich poziomów stóp procentowych w przyszłości, można oczekiwać odwrócenia części tendencji w tym sektorze w pespektywie 6–12 miesięcy i tym samym co najmniej powrotu krajowego rynku do poziomu równowagi obserwowanego w miesiącach wakacyjnych.

Powyższe scenariusze zawierają oczywiście myślenie życzeniowe, jednak w ostatnich latach już kilkakrotnie obserwowaliśmy oderwanie rynków od niesprzyjających fundamentów gospodarczych, więc całkowite wykluczenie wzrostowego scenariusza na pozostałą część 2022 roku wydaje się – przynajmniej w mojej ocenie – błędem.

Okiem eksperta
Europa podejmuje decyzje...
Okiem eksperta
WIG z apetytem na rekordy
Okiem eksperta
Cisza przed czy po burzy?
Okiem eksperta
Bliski Wschód pretekstem zakończenia wzrostów?
Okiem eksperta
Rynek już czeka na wyniki technologicznych gigantów
Okiem eksperta
Niedoceniane surowce