Ceny długu o krótszych terminach zapadalności są niewiele niższe niż na czwartkowym zamknięciu. Ceny obligacji o dłuższych terminach zapadalności pozostają na tych samych poziomach.
- Możemy dziś spodziewać się brania zysków, co spowoduje wstrzymanie aprecjacji złotego, ale w średnim terminie pewnie będziemy się dalej umacniać do celu w okolicach 4,26 za euro - powiedział dealer walutowy BRE Banku, Andrzej Bowtruczuk.
- Nastroje globalne poprawiły się, wyjaśniła się sytuacja Łotwy, a w Polsce sprawa nowelizacji budżetu, więc złoty może zyskiwać - dodał.
Waluty krajów Europy Środkowej osłabią się wobec euro w ciągu najbliższych trzech miesięcy, następnie jednak się odbiją, umacniając się do wspólnej waluty, wynika z opublikowanej w czwartek ankiety Reutera. Złoty zyska najwięcej z walut regionu, w perspektywie 12 miesięcy umacniając się do euro o 9 procent.
Obroty na polskim rynku walutowym będą w piątek niewielkie, ponieważ z uwagi na Święto Niepodległości w Stanach Zjednoczonych dzień wolny mają inwestorzy zza Atlantyku.