DM IDMSA: Korekty ciąg dalszy

Gorsze nastroje na rynkach widoczne już w ubiegłym tygodniu utrzymują się dzisiaj od rana. Sesja w Azji zakończyła się spadkami na giełdzie japońskiej. Lekko zwyżkują kontrakty na obligacje niemieckie, natomiast notowania na giełdzie we Frankfurcie otworzyły się z luką spadkową.

Publikacja: 06.07.2009 13:12

Słabszy sentyment na rynkach umacnia dolara i jena, osłabiają się waluty z rynków wschodzących. Spadają notowania ropy naftowej, miedzi oraz metali szlachetnych. Jednym słowem silna korelacja głównych rynków utrzymuje się. Dla optymistów pocieszeniem może być fakt, że trwające wahania na rynkach odbywają się ciągle na stosunkowo niskich obrotach, a zmienność mierzona indeksem VIX utrzymuje się relatywnie niskim poziomie. Z drugiej strony formacje techniczne na indeksach mają dość negatywny wydźwięk i przy braku powodów do wzrostów rynek może ponownie wejść w fazę "osuwania się", podobnie jak to miało miejsce na początku czerwca. Dzisiejszy dzień będzie ubogi w dane i jedynym impulsem będą dane ISM dla usług w USA. Jutro i pojutrze będą się pojawiać dane makroekonomiczne głównie z krajów europejskich.

Rozpoczynający się w tym tygodniu sezon wyników kwartalnych wprowadza dodatkowy czynnik niepewności . Pojawiające się wyniki mogą istotnie wpływać na sentyment. Ważne będą wyniki banków, aczkolwiek rynek już nie powinien reagować tak nerwowo jak w ostatnim kwartale. Korelacja innych rynków z giełdami będzie nadal silna.

[b]EURPLN[/b]

Z początkiem nowego tygodnia waluty z naszego regionu lekka tracą do euro i dolara. Traci również polski złoty, aczkolwiek skala osłabienia jest póki co niewielka biorąc pod uwagę zakres ruchów w ubiegłym tygodniu. Wczoraj polski rząd opublikował prognozy gospodarcze na rok 2009 i 2010. Nowe prognozy wskazują na dużą ostrożność - na 2009 rząd spodziewa się wzrostu PKB o 0,2%, a na 2010 - 0,5%. Bardziej realistyczne prognozy są istotne z punktu widzenia utrzymania deficytu budżetowego na możliwie najniższym poziomie. Przypomnijmy, że jutro przyjęta zostanie przez unijnych ministrów finansów procedura nadmiernego deficytu wobec Polski. W Polsce natomiast trwają prace nad projektem nowelizacji tegorocznego budżetu. Najbliższym oporem na EURPLN będzie strefa 4,43-45.

[b]EURUSD[/b]

Dzisiaj od rana trwa kontynuacja presji spadkowej na giełdach, co działa umacniająco na dolara. Ponowne wyłamanie poniżej 1,3980 na EURUSD otwiera możliwość zejścia w kierunku 1,38. Aktywność rynku jednak nadal wydaje się niska, a implikowana zmienność opcji systematycznie spada. Przeciętny zakres zmiany (mierzony wskaźnikiem ATR 14-dniowym) spadł już do poziomów z czerwca 2008, kiedy na rynku dominowały niewielkie wahania. Wskazywałoby to na to, że nie należy oczekiwać większych ruchów w najbliższym czasie. Będą występować krótkoterminowe trendy w ramach szerszej konsolidacji (1,3770-1,4170). Skala reakcji na zmiany sentymentu na giełdach będzie dość ograniczona.

[b]GBPUSD[/b]

Ruch spadkowy na funtdolarze dzisiaj przyśpieszył w reakcji na komentarz premiera Browna dotyczący globalnej gospodarki. Był to dla rynku tylko pretekst do kontynuacji krótkoterminowego trendu, który rozpoczął się po fałszywym wybiciu z ubiegłego tygodnia. GBPUSD naruszył wsparcie przy 1,62 poniżej którego znajdowało się prawdopodobnie dużo zleceń stop loss. W perspektywie dzisiejszego dnia możliwa jest próba powrotu do przebitego wsparcia, ale w dalszym ciągu preferujemy otwieranie krótkich pozycji na korektach wzrostowych. W przypadku potwierdzenia dzisiejszego sygnału można spodziewać się spadku do poziomu 1,58 na GBPUSD.

[b]AUDUSD[/b]

Dolar australijski od początku czerwca 2009 przestał zyskiwać do dolara i obecnie trwa konsolidacja w przedziale 0,78-0,82. Spodziewamy się silniejszego osłabienia w kierunku 0,75 na AUDUSD, który dzisiaj przełamał linię trendu wzrostowego. Gospodarka australijska była dotychczas bardziej odporna na kryzys ze względu na eksport surowców. W związku z tym wzrosły oczekiwania na odwrócenie cyklu obniżek stóp procentowych i rynek zaczął dyskontować pierwsze podwyżki już w przyszłym roku. Pogarszający się terms of trade, spadek wydatków inwestycyjnych oraz spadek przychodów z eksportu będą jednak wpływać negatywnie na wzrost PKB. Jutro decyzję w sprawie stóp podejmie Bank Australii. Rynek spodziewa się utrzymania stóp na obecnych poziomach. Bardziej gołębi komunikat może przyśpieszyć ruch spadkowy.

Autor: Wojciech Smoleński

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?