DM IDMSA: Wyniki Goldmana zdecydują o kierunku

Negatywne nastroje utrzymują się z początkiem nowego tygodnia. Giełda tokijska ponownie spadała na zamknięciu notowań. Indeksy europejskie po niskim otwarciu z luką spadkową próbują wrócić do zakresów z ubiegłego tygodnia. Awersja do ryzyka rośnie, co przejawia się w systematycznym umacnianiu japońskiego jena.

Publikacja: 13.07.2009 12:41

W dniu dzisiejszym nie będzie impulsów w postaci danych makroekonomicznych lub wyników spółek, które mogłyby wpłynąć istotnie na rynki. W takiej sytuacji presja sprzedających na giełdach będzie narastać, co może przełożyć się na przyśpieszenie korekty spadkowej po otwarciu w USA. Sentyment może się jednak radykalnie zmienić przy okazji podawania wyników przez Goldman Sachs lub JP Morgan. Banki te lubią zaskakiwać wynikami lepszymi od prognoz. Dobre wyniki Goldmana we wtorek mogą zostać wykorzystane jako pretekst do wzrostów. Co więcej, taki ruch wywołałby nadzieję, że wyniki JP Morgana w czwartek również będą zaskakująco dobre. Można więc zaryzykować tezę, że o kierunku na rynkach w przeważającej części tygodnia zadecyduje reakcja na jutrzejsze wyniki Goldmana.

Dane makro będą w takim przypadku w dużym stopniu zignorowane, nawet jeśli będą gorsze od oczekiwań.

Na walutach powinniśmy obserwować zwiększoną amplitudę wahań. Szczególnie silnych reakcji należy spodziewać się na parach jenowych, podobnie jak to miało miejsce w ubiegłym tygodniu. Większy ruch na indeksach może doprowadzić również do wybicia na eurodolarze, gdzie trwa uporczywy trend boczny. Rynki obligacji oraz surowców powinny pozostać w silnej korelacji z giełdami.

Ewentualne krótkoterminowe wzrosty powinny być dość gwałtowne i dynamiczne w sposób charakterystyczny dla wzrostów napędzanych zleceniami pokrywającymi krótkie pozycje (short covering). Nie będą miały wpływu na średnioterminową perspektywą dla rynków.

[b]EURPLN[/b]

Złoty lekko się osłabia od rana pod wpływem słabych nastrojów na giełdach. EURPLN oscyluje w pobliżu 4,40 i przy braku kierunku na EURUSD, trend boczny powinien się utrzymać w dniu dzisiejszym. Jutro publikowane będą dane o inflacji CPI oraz o saldzie na rachunku obrotów bieżących. Złoty będzie jednak tradycyjnie bardziej wrażliwy na sentyment na rynkach niż na dane makro. W przypadku nagłych wzrostów na Wall Street wywołanych dobrymi wynikami Goldman Sachs, złoty może ponownie się umocnić do euro w kierunku 4,35. Wcześniej, we wtorek rano, niewielką reakcję mogą wywołać dane o produkcji przemysłowej z Eurolandu oraz niemiecki indeks instytutu ZEW.

[b]EURUSD[/b]

Eurodolar pozostaje od kilku dni w zakresie 1,3850-1,4050. Na krótkoterminowych wykresach widoczna jest potencjalna formacja odwróconej głowy z ramionami. Zanegowaniem formacji będzie ponownie zejście w kierunku 1,3850. Formacja "wpisuje się" w scenariusz wzrostów na giełdach wywołanych pokrywaniem krótkich pozycji. Ruch sugerujący wybicie górą powyżej 1,4050 powinien nastąpić najpóźniej jutro. Wcześniej rynek może reagować na indeks ZEW z Niemiec. Korelacja eurodolara z giełdami będzie w dalszym ciągu silna. Zakres wahań może się w tym tygodniu rozszerzyć nawet do 4 figur. W przypadku wybicia górą można spodziewać się testu poziomu 1,4250. Decydująca będzie reakcja rynku na wyniki Goldman Sachs.

[b]GBPUSD[/b]

Presja spadkowa na funcie utrzymuje się. Na eurofuncie od dłuższego czasu budowała się baza pod silniejszy ruch. Coraz wyższe szczyty impulsów i coraz niższe dołki wskazują na rosnącą przewagę popytu. Dzisiaj EURGBP zrobił nowy szczyt i ciekawe będzie w jakim stopniu funtdolar będzie "uczestniczył" w ewentualnych wzrostach na eurodolarze. GBPUSD zniósł już cały ruch wywołany komunikatem po posiedzeniu Banku Anglii z ubiegłego tygodnia. Notowania GBPUSD wróciły w okolice zakresu ubiegłej środy. Równowaga między popytem i podażą powinna utrzymwać się w strefie 1,5980-1,6140 do końca dzisiejszego dnia. Wyjścia z tego zakresu będą najprawdopodobniej wykorzystywane do zamykania pozycji. Jutro publikowane będą dane o inflacji CPI z Wielkiej Brytanii, ale będą miały niewielki wpływ na notowania.

[b]USDJPY[/b]

Jen w dalszym ciągu korzysta z gorszych nastrojów na rynkach. Giełda japońska rozpoczęła tydzień od spadków, a kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie wskazują na niższe otwarcie w USA. Presja spadkowa na USDJPY jest dość tajemnicza, biorąc pod uwagę, że przy wzroście awersji do ryzyka dolar również powinien się umacniać. Z taką tendencją nie należy jednak walczyć. Powód spadków USDJPY prawdopodobnie ujawni się później. Z perspektywy technicznej, USDJPY kilka razy obronił poziom 92, ale kolejne odbicia są coraz słabsze, co wskazuje na przewagę podaży. W takiej sytuacji sugerujemy wykorzystywać korekty wzrostowe do zajmowania krótkich pozycji.

Autor: Wojciech Smoleński

Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu
Okiem eksperta
Spojrzenie na S&P 500 w 2025 r.