ECM: Początek tygodnia słabszy dla złotego

Publikacja: 13.07.2009 17:23

[b]RYNEK MIĘDZYNARODOWY[/b]

Nowy tydzień inwestorzy rozpoczynają w umiarkowanie dobrych nastrojach. Główne europejskie indeksy rosną bowiem średnio o 1%, natomiast otwarcie handlu za Oceanem przynosi już kosmetyczną zwyżkę tamtejszych indeksów. Największym ciężarem dla rynku akcji są nadal spadające ceny ropy, które oscylują wokół 60 USD za baryłkę. Spadki wartości „czarnego złota” w połączeniu z dużą nerwowością na rynku akcji skutecznie powstrzymują zapędy byków na parze EUR/USD. I tak każda próba wspinaczki cen w rejon 1,4000 spotyka się z silnym oporem sprzedających, których wysiłki i potencjał kończą się powyżej 1,3900. Nie słabną frustracje czołowych wierzycieli USA, którzy wyrażają swoje obawy o kondycję amerykańskiej waluty. Tym razem pałeczkę przejmuje potencjalny przyszły premier Japonii M. Nakagawa, który będzie namawiał władze USA do emisji krajowego długu w jenach. I choć pomysł ten może wydawać się abstrakcyjny, to fakt ich częstego się pojawiania w połączeniu z hipotetyczną bańką spekulacyjną na amerykańskim rynku długu w długim terminie nie powinien już być bagatelizowany.

O godzinie 15.20 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3956 dolara.

[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] pierwsza sesja w tym tygodniu nie przyniosła praktycznie żadnych zmian. Notowania tej pary utrzymały się w bardzo wąskim – charakterystycznym dla okresów wyczekiwania obszarze. Najbliższe lokalne miejsca charakterystyczne to: 1,4000 – rejon lokalnego oporu oraz 1,3910–1,3900 – najbliższe wsparcie. Z technicznego punktu widzenia cały czas pozostajemy w rynku o dość wyraźnym popycie na dolara. Kluczowe wsparcie, którego utrzymanie do jutrzejszego otwarcia zapowiadać może powrót do wzrostów, zlokalizowane jest w okolicy 1,3850 – 1,3830. Zmiany na wskaźnikach technicznych sugerują, że będzie to dobre miejsce do odnawiania długich pozycji w perspektywie najbliższych godzin.

[b]RYNEK KRAJOWY[/b]

Złoty po porannym kilkugroszowym osłabieniu oscyluje zarówno na parze EUR/PLN, jak i USD/PLN wokół lokalnych górek. Z wydarzeń o charakterze makroekonomicznym z rodzimej gospodarki byliśmy świadkami jedynie aukcji bonów skarbowych. I tak kolejną aukcję Ministerstwa Finansów 52-tygodniowych bonów skarbowych można zaliczyć do „koszyka” pod nazwą bardzo udanych. Tym razem podaż została podliczona na 1 317,37 miliona złotych, podczas gdy popyt był przeszło dwa razy większy, tj. 3 065,87 miliona złotych. Średnia rentowność dzisiejszej aukcji to poziom 4,387%. Warto przy tym wspomnieć o piątkowym incydencie, który nie zdarza się zbyt często. Okazało się bowiem, że piątkowa aukcja bonów pieniężnych NBP w ramach zwykłych operacji otwartego rynku cieszyła się niespotykanym jak dotąd zainteresowaniem ze strony banków komercyjnych. I tak popyt na oferowane instrumenty pieniężne wyniósł w sumie 45,1 miliarda złotych, co świadczyć może o ogromnej, bieżącej płynności sektora bankowego. Sytuacja ta spotkała się z licznymi komentarzami ze strony władz NBP, które w zasadzie mówią jednym głosem. Ich zdaniem w sytuacji tak dużej płynności, gdzie banki zdecydowanie bardziej preferują papiery skarbowe i banku centralnego kosztem zwiększania akcji kredytowej dla przedsiębiorstw, o dalszych obniżkach stopy rezerw obowiązkowych nie ma mowy. Tak duża jednodniowa absorpcja płynności z rynku będzie stwarzała krótkoterminową presję na wzrost stóp międzybankowych WIBOR, które są ściśle śledzone przez kredytobiorców zaciągających dług w krajowej walucie. Dla porównania 3-miesięczny WIBOR oscyluje wokół 4,30%.

O godzinie 15.30 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,3950, a za dolara 3,1580 złotego.

[b]Sytuacja techniczna na rynku złotego:[/b] polska waluta w trakcie dzisiejszego handlu straciła na wartości. Deprecjacja widoczna była względem większości walut, co sugeruje, że nie była ona wynikiem zmian na rynku eurodolara. Na rynku USD/PLN lokalny szczyt sięgnął figury 3,1700, co w ujęciu sesji daje wzrost rzędu około 5 groszy. Dalszy spokój na rynku eurodolara (w perspektywie najbliższych godzin) sprzyjać może kontynuacji dzisiejszych zmian. Z technicznego punktu widzenia wyjście powyższej 3,1530 otworzy drogę do okolic figury 3,2000. Najbliższe dwa wsparcia to linia na wysokości 3,1280 oraz 3,0850. Na rynku pary EUR/PLN także doszło do wygenerowania nowego szczytu. Miał on wartość 4,4120 i sugeruje dość szybkie podejście w okolice zeszłotygodniowych szczytów 4,4358. Scenariusz taki zdaje się również potwierdzać też analiza dynamiki zmian cen.

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?