- Świat jest nastawiony bardzo pozytywnie co do perspektyw globalnej gospodarki, co się przekłada na nasz rynek - powiedział dealer walutowy w BRE Banku SA, Jakub Wiraszka. A jeśli rząd poradzi sobie z problemami fiskalnymi, złoty może dalej zyskiwać, uważają analitycy.
Na początku środowej sesji złoty, zanim wytracił część zwyżki, zyskiwał ponad 1 procent do 4,2780 za euro. Tak mocny wobec euro złoty był ostatnio w połowie kwietnia tego roku.
Złotego, oprócz pozytywnego nastroju na rynkach akcji, wsparły opublikowane we wtorek dane o kolejnej nadwyżce na rachunku obrotów bieżących pokazujące, że Polska gospodarka się równoważy.
Zdaniem analityków, istnieje jeszcze przestrzeń do umocnienia dla złotego, o ile rząd poradzi sobie z problemami związanymi z rozszerzającym się deficytem budżetowym.
- Byliśmy bardziej pozytywnie nastawieni do złotego niż innych walut w CE3 (korona, forint) ponieważ sądziliśmy, że polska gospodarka jest w lepszym stanie niż inne w regionie. (...) Sądzimy, że generalnie złoty ma jeszcze przestrzeń do umocnienia - powiedział strateg walutowy UBS, Roderick Ngotho.