W notowaniach EUR/PLN widoczne jest silne wsparcie na poziomie minimum wczorajszej sesji 4,2300. Jest to również najniższa wartość, jaką osiągnął kurs euro w czasie ostatniej, kwietniowej fali umocnienia złotego. Przebicie tej linii może więc otworzyć drogę do kontynuacji spadków kursu EUR/PLN. Dziś minister skarbu Aleksander Grad przedstawił plan prywatyzacji na 2010 rok. Planuje on uzyskać przychód w wysokości prawie 37 mld złotych, sprzedając udziały w takich spółkach jak KGHM czy Lotos. Tak duże wsparcie z tego tytułu dla przyszłorocznego budżetu, może oddziaływać na wzrost wartości krajowej waluty w dłuższym terminie.
Środa przyniosła również kontynuację konsolidacji notowań EUR/USD, zapoczątkowanej w dniu wczorajszym. Kurs eurodolara poruszał się w przedziale 1,4160 – 1,4220. Podczas europejskiej sesji na rynek nie napłynęły żadne jednoznaczne sygnały, który bardziej zdecydowanie ukształtowałby notowania eurodolara. Europejskie parkiety rozpoczęły dzisiejszy dzień od zniżki indeksów, lecz pod koniec sesji zdołały wydźwignąć się ponad poziomy obserwowane na zamknięciu we wtorek (ok. godz. 16.30 DAX zyskiwał 0,5%, a FTSE 250 0,3%). Amerykańskie indeksy otworzyły się również na lekkich minusach, jakkolwiek około 16.00 DJIA zyskiwał już 0,25%, a Nasdaq 0,5%. Dziś przed sesją miał miejsce ciąg dalszy publikacji wyników kwartalnych amerykańskich spółek. Pepsi Co. uzyskała 1,06 dolara na akcję (wobec prognoz 1 dolara), Bank of New York podał wyniki zgodne z oczekiwaniami, Arkansas Best natomiast zanotował stratę w wysokości 62 centów na akcję (prognozy 28 centów straty). Rozczarował również Morgan Stanley, którego wyniki kwartalne były gorsze od oczekiwań. Na rynku nie milkną opinie, iż dobry sentyment inwestycyjny, spowodowany lepszymi od prognoz wynikami kwartalnymi amerykańskich spółek jest przesadzony. Oczekiwania inwestorów odnośnie tych firm, były bowiem w większości nadzwyczaj skromne, a zatem nietrudne do osiągnięcia.
Sporządzili:
Jarosław Pękala
Joanna Pluta