Obecnie nastawienie na wzrosty jest tak silne, że rynek praktycznie zignorował złe wyniki podane przez Microsoft i Amazon. Po zamknięciu sesji kontrakty na S&P500 spadły dość istotnie, ale dzisiaj rano bardzo szybko odrobiły stratę. Giełdy europejskie po nieco gorszym otwarciu zdążyły już ustanowić nowe szczyty trendu. Może wydawać się, że rynek całkowicie oderwał się od realiów, ale tani i łatwo dostępny pieniądz w połączeniu z wakacyjnym wolumenem zachęca do podbijania cen. Poza tym na giełdach dominuje handel programowany, oparty na sygnałach technicznych. Tak zwany "normalization trade" (gra pod powrót do normy po kryzysie) nadal funkcjonuje i coraz więcej zarządzających, którzy pozostawali niedoważeni w akcjach jest "wciąganych" we wzrosty. S&P500 zrealizował target wzrostów na 980 wynikający z rozszerzającego się trójkąta. Dzisiaj powinna nastąpić silniejsza realizacja zysków w końcówce sesji.
Na walutach w dalszym ciągu dominuje handel w zakresach. Dolar wczoraj zaczął się umacniać pod koniec dnia po tym jak S&P500 osiągnął pułap około 975 punktów. Przez rynek musiał przejść duży 'flow' na kupno dolarów, bowiem ruch miał 170 pipsów. Tak istotne zwiększenie zmienności sygnalizuje możliwość wystąpienia silniejszego ruchu trendowego w najbliższym czasie. Większość głównych par walutowych jest w ważnych 'momentach technicznych' z punktu widzenia średnioterminowej perspektywy. Z istotnych danych makro opublikowane zostały dzisiaj dane o dynamice PKB za 2 kwartał z Wielkiej Brytanii i były gorsze od oczekiwań. Indeks Ifo wbrew rynkowym plotkom okazał się mniej więcej zgodny z medianą prognoz. Po otwarciu w USA w centrum uwagi będzie indeks nastroju Uniwersytetu Michigan.
[b]EURPLN[/b]
Złoty w dalszym ciągu korzysta z dobrych nastrojów na rynkach globalnych. Trend spadkowy na EURPLN jest stabilny, a korekty wzrostowe są coraz słabsze. W dniu dzisiejszym można spodziewać się stabilizacji notowań EURPLN w okolicy 4,20. Słabe wyniki podane wczoraj przez Microsoft i Amazon mogą nieco ostudzić popyt i mimo dobrego zachowania rynków w pierwszej części dnia, w końcówce sesji amerykańskiej spodziewamy się realizacji zysków. Strefa wsparcia przy 4,20-4,23 jest bardzo istotna technicznie i jej przebicie powinno doprowadzić do przyśpieszenia trendu aprecjacji złotego.
[b]EURUSD[/b]