[b]RYNEK MIĘDZYNARODOWY[/b]
Inwestorzy za Oceanem na rynku akcji stanęli w „rozkroku”, bowiem z jednej strony brakuje już argumentów, które mogły by wesprzeć byczą frakcję rynku, z drugiej natomiast brakuje też informacji, które mogłyby zaowocować większą korektą spadkową. Stąd neutralne zamknięcie indeksów amerykańskich, które zakończyły sesję na symbolicznym plusie. Opublikowana o 20:00 dnia wczorajszego Beżowa Księga obrazująca stan gospodarki USA w poszczególnych regionach pozwala umiarkowanie optymistycznie patrzeć w przyszłość. Raport ten pokazuje, że tempo kurczenia się większości regionów ulega wyhamowaniu, co więcej w pojedynczych stanach USA widać pierwsze sygnały ożywienia. Nie pierwszy raz powracają obawy o amerykański rynek długu. Dwie aukcje tego tygodnia (obligacje dwuletnie i pięcioletnie) potwierdziły spadające zainteresowanie papierami skarbowymi, co prawdopodobnie jest pochodną wysokiego nasycenia tego rynku.
O godzinie 08.20 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4073 dolara.
[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] wczorajsza fala aprecjacji dolara doprowadziła notowania tej pary do minimum w rejonie figury 1,4000. Osiągnięta została zatem pierwsza ważniejsza bariera techniczna, gdzie oczekiwać można byłoby próby trwalszego odreagowania. Poranny obraz tej pary uzupełniony o analizę dynamiki zmian oraz sytuację na wskaźnikach technicznych sugeruje jednak, że to jeszcze nie koniec spadków cen. Brak ważniejszych danych makro (kluczowe w tym tygodniu opublikowane zostaną w piątek) w pierwszej części sesji determinować będzie utrzymanie dobrego sentymentu wokół dolara. Najbliższy lokalny opór techniczny wyrysować można w rejonie figury 1,4100. Wsparcia to odpowiednio 1,4030 oraz 1,3920 – 1,3940.
[b]RYNEK KRAJOWY[/b]