ECM: Nowe minima na rynku złotego

Aktualizacja: 04.08.2009 11:14 Publikacja: 04.08.2009 10:30

[b]RYNEK MIĘDZYNARODOWY[/b]

Podczas wczorajszej sesji indeks S&P500 znalazł się pierwszy raz od listopada ubiegłego roku ponad poziomem tysiąca punktów, ustanawiając szczyt 2009 roku na wysokości 1002,63 punktu. Tym samym początek nowego miesiąca w przypadku amerykańskich giełd był bardzo udany. Pozytywne sygnały napłynęły również z poniedziałkowych, popołudniowych publikacji makro, do których należy zaliczyć indeks ISM dla amerykańskiego przemysłu, który w lipcu osiągnął wartość 48,9 punktu (poprzedni wynik 44,8) oraz czerwcowy wzrost wydatków na inwestycje budowlane w USA o 0,3 procent (w maju spadek o 0,8 procent). Dzisiaj poznamy kolejne dane zza Oceanu, po godzinie 14:30 światło dzienne ujrzą czerwcowe wydatki oraz dochody Amerykanów (prognoza 0,3% m/m i -0,1% m/m), PCE core (prognoza 0,2%) i na koniec wartość indeksu podpisanych umów kupna domów w tym samym czasie (prognoza 0,2% m/m). Z naszej części świata poznamy jedynie odczyt inflacji PPI ze strefy euro, który ma wynieść według analityków -6,5 procent w ujęciu rocznym.

O godzinie 08.04 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4388 dolara.

[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] deprecjacja dolara po wczorajszym skutecznym przełamaniu bariery - oporu 1,4330 – 1,4350 wywindowała ceny w rejon nowego szczytu: 1,4442. Podobnie jak w przypadku wcześniejszej fali wzrostowej korekta ma bardzo płytki przebieg (poranne minima to rejon 1,4375 – 1,4370) sygnalizując możliwość kontynuacji wspinaczki notowań. Najbliższe miejsca charakterystyczne to: lokalny opór w przestrzeni 1,4440 – 1,4450 i wsparcie w pobliżu 1,4365. Poranny obraz tej pary sugeruje, że jeszcze w pierwszej części dzisiejszej sesji dojść może próby wyjścia powyżej nocnych szczytów.

[b]RYNEK KRAJOWY[/b] Zakończenie poniedziałkowej sesji na GPW w Warszawie może nie było tak optymistyczne jak jej przebieg, ale wzrost WIG20 o 0,98 procent i obroty na poziomie 1,6 miliarda złotych wskazuje, że korekta nadal odsuwa się w czasie. Co warte podkreślenia to to, że wczoraj rodzimy parkiet nie był jedynym, gdzie padały rekordy, gdyż równie pozytywnie reagowali inwestorzy za Oceanem (najwyższy poziom w 2009 roku na S&P500). Podczas rozmowy w radiu TOK FM Halina Wasilewska-Trenkner z RPP stwierdziła, że "w Polsce prognozy są dobre, (...) większość przedsiębiorców umiała się znaleźć w tej trudnej sytuacji, jednak wcześniej niż w listopadzie czy grudniu produkcja nie znajdzie się powyżej zera". Widać więc, że pojawiają się symptomy poprawy sytuacji gospodarczej w kraju (co prawdopodobnie dyskontuje już GPW). Zauważyli to również analitycy banku JP Morgan, którzy podnieśli w poniedziałek prognozę wzrostu PKB dla Polski za 2009 rok do 0,0 procent w ujęciu rocznym z minus 1 procent, zaś za 2010 rok do 2,5 procent z 1,8 procent. Kalendarz makroekonomiczny pozbawiony jest dzisiaj istotnych publikacji z Polski i dlatego dużą rolę w kształtowaniu notowań złotego odgrywać będzie rynek globalny.

O godzinie 08.18 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,0876, a za dolara 2,8410 złotego.

[b]Sytuacja techniczna na rynku złotego:[/b] godziny sesji nocnej przyniosły kontynuację wczorajszego spadku cen. Na rynku pary EUR/PLN po skutecznym naruszeniu figury 4,0800 minimum wygenerowane zostało na poziomie 4,0700. Dotychczas bardzo schematyczne zmiany na rynku tej pary w zestawieniu z porannym obrazem sugerują, że najbliższe godziny upłyną pod znakiem próby odreagowania. Wczorajszy silny spadek cen spowodował, że najbliższy opór wyrysować można już na wysokości 4,1000 – 4,1060. O trwalszej korekcie mówić będzie można dopiero po skutecznym wyjściu powyżej linii 4,1440 – co w perspektywie najbliższych godzin wydaje się nierealne. Zbliżony obraz widoczny jest na rynku pary USD/PLN. Tutaj po nocnym ruchu aprecjacyjnym złotego w rejon 2,8400 – 2,8200 doszło do próby wyhamowania spadków. Z uwagi na obraz eurodolara (możliwość dalszych wzrostów) wydaje się, że najbliższe godziny upłyną pod znakiem płytkiego odreagowania. Najbliższy lokalny opór wyrysować można na wysokości 2,8570.

Część makroekonomiczna: Arkadiusz Wiśniewski

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?