[b]Lepsze dane to za mało[/b]
Praktycznie cała wczorajsza sesja europejska, a także dalsze godziny handlu, nie przyniosły żadnych kluczowych rozstrzygnięć na głównej parze walutowej. Kurs poruszał się w dość szerokim przedziale, którego dolnym ograniczeniem był poziom 1,4370. Z drugiej strony dla byków nie do przebicia była bariera 1,4430. Nie pomogły nawet lepsze od oczekiwań popołudniowe dane o dynamice indeksu podpisanych umów kupna domów w USA. Dziś rano do ataku ponownie przystąpiły niedźwiedzie, przez co kurs EUR/USD znajduje się w okolicy poziomu 1,4380.
[b]Czyżby początek korekty?[/b]
Wahania kursu EUR/USD przekładały się jak zwykle na notowania polskiego złotego. Pary złotówkowe przesuwały się od początku sesji w górę, ale w pewnym momencie osiągnęły swoje dzienne maksimum i na koniec sesji wróciły w okolice otwarcia. Jednak należy zauważyć, że była to pierwsza sesja od dawna, gdy złoty ulegał ciągłemu osłabieniu tak długo. Może to oznaczać, że tymczasowo dojdzie do wyczekiwanej przez rynek korekty, przez co kursy par złotówkowych przesuną się w kierunku wyższych poziomów. Obecnie kurs USD/PLN wynosi 2,8528, a EUR/PLN 4,1069.
[b]Ważne dane z USA[/b]