Obecne osłabienie złotego jest tylko jednak krótkookresową korektą która na dniach powinna się skończyć. Raczej nie powinniśmy tym razem przebić poziomu 4.20 zł za euro. Nasza waluta, wsparta przez mocniejsze fundamenty gospodarcze niż waluty sąsiednich krajów, powinna w dłuższym okresie dalej się umacniać do głównych światowych walut. Wg ankiety przeprowadzonej wśród analityków przez agencję Reutersa, przewidziane jest umocnienie złotego w ciągu najbliższych 12 miesięcy o około 6% do poziomu 3.90 za euro. W międzyczasie należy się jednak spodziewać gwałtownych ruchów, gdyż spodziewamy się korekty obecnej fali wzrostowej na światowych giełdach. Rynek jest obecnie zbyt optymistycznie nastawiony do ostatnich wyników kwartalnych korporacji i wzrosty indeksów giełdowych są zbyt gwałtowne, dlatego najprawdopodobniej w okolicy września – października należy oczekiwać korekcyjnej fali spadkowej. Przełoży się to oczywiście na głębszą korektę wzrostów na złotówce.
Z technicznego punktu widzenia para EUR/RPLN jest w trendzie spadkowym. Obecnie następuje korekta w stronę poziomów 4.1630 i 4.1760. Przełamanie wsparcia na poziomie 4.1230 oznaczałoby powrót do trendu spadkowego i spadek początkowo w stronę 4.1050. Para USD/PLN znajduje się w trendzie spadkowym kierując się w stronę poziomów wsparcia na 2.7260 i 2.6650. Opór znajduje się na poziomie 2.9190. Dopiero przełamanie poziomu 2.9590 oznaczałoby przełamanie obecnego trendu.
Andrzej Kiedrowicz
Dealer walutowy Easy Forex Trading Ltd