Złoty w dalszym ciągu pozostaje stabilny, poruszając się w kilkugroszowym przedziale wahań. Sytuację tę w największym stopniu determinuje przebywający w konsolidacji kurs eurodolara. Do godziny 14.00 notowania krajowej waluty powinny przebiegać stabilnie. Wzrostu zmienności spodziewać się można po publikacji salda rachunku bieżącego Polski za październik, zaplanowanej właśnie na godzinę 14.00. Oczekuje się, że w październiku saldo obrotów bieżących wyniesie -60 mld EUR.
Poprzedni odczyt ukształtował się na poziomie -57 mld EUR i był pozytywnym zaskoczeniem dla rynku. W godzinach popołudniowych poznamy także istotne dane z USA m.in. na temat wielkości sprzedaży detalicznej w listopadzie oraz odczyt wielkości indeksu Uniwersytetu Michigan. Publikacje te mogą wpłynąć na wzrost zmienności notowań eurodolara, a to powinno przełożyć na silniejsze ruchy krajowej waluty. Jeśli chodzi o dalsze perspektywy dla rynku złotego to z fundamentalnego punktu widzenia krajowa waluta powinna zyskiwać na wartości, co leży także w interesie Ministerstwa Finansów, które dzięki silniejszemu złotemu będzie mogło wykazać mniejsze zadłużenie po przeliczeniu całej kwoty na euro. Jednak aprecjacja złotego nie może się dokonać w oderwaniu od rynków zagranicznych i do pełni szczęścia potrzebna jest także sprzyjająca sytuacja na światowych giełdach oraz zwyżka notowań eurodolara.
Wczorajsza sesja nie przyniosła większych zmian w notowaniach EUR/USD. Kurs tej pary walutowej kontynuował konsolidację w pobliżu poziomu 1,4700. Obserwujemy ją również dzisiaj. Wahania wartości euro względem dolara zawężają się, co może zwiastować rychłe wybicie i silniejszy ruch. Z dołu niezmiennie istotnym ograniczeniem dla notowań tej pary walutowej pozostaje poziom 1,4680. Jego pokonanie może dać impuls do silniejszego spadku. Z góry z kolei pierwszym istotnym oporem jest 1,4770. W najbliższych godzinach konsolidacja kursu EUR/USD będzie jeszcze prawdopodobnie kontynuowana. Impuls do większych zmian mogą dać dopiero dane z USA na temat sprzedaży detalicznej w listopadzie, które poznamy o godz. 14.30. Silniejsze wahania kursu eurodolara może wywołać również wstępny grudniowy odczyt indeksu nastrojów amerykańskich konsumentów sporządzanego przez Uniwersytet Michigan. Zostanie on przedstawiony przed godziną 16.00.
Na początku bieżącego tygodnia agencja Moody’s ostrzegła Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone, iż jeśli nie obniżą deficytu budżetowego do akceptowalnego poziomu to utracą najwyższą ocenę wiarygodności kredytowej. W opublikowanym dzisiaj komunikacie agencja ta nieco złagodziła swe stanowisko. Co prawda podkreśliła, że w najgorszym scenariuszu obniżka ratingu tych krajów jest możliwa, jednak dodała, iż obecnie nie ma takiego zagrożenia i nie oczekuje, by faktycznie obniżenie oceny miało miejsce. Komunikat ten nie wywołał reakcji dolara, jednak wsparł nieco notowania funta. Kurs EUR/GBP zbliżył się do istotnego wsparcia 0,9020. Nie zdołał go jednak przebić, co zaowocowało odreagowaniem do 0,9040.
Michał Fronc