[srodtytul]EUR/USD jeszcze niżej[/srodtytul]
Dziś na rynek nie napłynęło zbyt dużo istotnych informacji. Inwestorzy międzynarodowi poznali praktycznie wiadomości jedynie ze Stanów Zjednoczonych, gdzie liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych niespodziewanie wzrosła do poziomu 480 tys. (spodziewano się spadku do 465 tys.), a indeks FED z Philadelphii wyniósł 20,4 pkt (oczekiwano 16 pkt). Jednak te wiadomości pojawiły się dopiero po południu, dlatego poranek przyniósł jeszcze kontynuację umacniania dolara. Kurs głównej pary zanotował spadek w okolice 1,4325 i przez dłuższy czas utrzymywał się w okolicy 1,4350. Dopiero słabsze dane z rynku pracy wywołały ostatecznie korektę wzrostową, a dane o indeksie FED nie wpłynęły już zbyt mocno na notowania, dlatego ostatecznie tuż po godzinie 16:00 kurs EUR/USD wynosił 1,4368.
[srodtytul]Kolejna obrona wysokich poziomów[/srodtytul]
Polska waluta miała dziś ciężki poranek, ponieważ ponownie notowaliśmy wysokie poziomy na parach złotowych. W przypadku EUR/PLN było to 4,2230, a w przypadku USD/PLN 2,9330. Jednak w kolejnych godzinach po raz kolejny sytuacja zaczęła ulegać poprawie, dzięki czemu kursy obniżały się. Złotego do pewnego stopnia pomogły umocnić dzisiejsze dane z polskiej gospodarki. Okazało się, że o ile inflacja PPI nie uległa zmianie (utrzymała się na poziomie 2% r/r, choć oczekiwano wzrostu do 2,2%), to dynamika produkcji przemysłowej wzrosła mocniej od oczekiwań, bo do poziomu 9,8% r/r (oczekiwano 6,2%). Ponadto pomogła poprawa nastrojów na EUR/USD. W rezultacie pod koniec sesji europejskiej para EUR/PLN znajdowała się na poziomie 4,1919, a USD/PLN na poziomie 2,9172.
Dariusz Pilich