Dziś o 14.00 bank centralny Węgier ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych. Większość uczestników rynku oczekuje obniżki kosztu pieniądza o kolejne 50 pb do poziomu 6% – najniższego od 20 lat. Bank, wykorzystując poprawę sentymentu inwestorów względem rynków wschodzących, od czerwca zredukował referencyjną stopę procentową łącznie o 300 pb. Za kolejną obniżką przemawiają m.in. dzisiejsze rozczarowujące dane o sprzedaży detalicznej – spadła ona w październiku o 7,5% r/r, zwiększając dynamikę spadku w porównaniu z wrześniem, kiedy to zniżkowała o 7,3% r/r. Słabo wyglądają również dane o produkcji przemysłowej – pomimo ostatniej pozytywnej rewizji odczytu październikowego, wciąż notuje ona spadki przekraczające 10% r/r.
Jeśli chodzi o wysokość kosztu pieniądza, węgierska gospodarka zajmuje drugie miejsce w Europie po Rumunii. W tym samym czasie stopy procentowe w dwóch zbliżonych do Węgier gospodarkach – Polsce i Czechach znajdują się na poziomach odpowiednio: 3,5% oraz 1%. Narodowy Bank Czech zdecydował się na 25-punktową redukcję stóp w minionym tygodniu. W tygodniu bieżącym natomiast, jak zwykle przed Świętami poznamy decyzję krajowej Rady Polityki Pieniężnej. Ze względu na ostaną zmianę nastawienia Rady z „łagodnego” na „neutralne”, nie należy oczekiwać zmiany poziomu stopy referencyjnej.
Dziś z regionu, a także z gospodarki światowej, oprócz decyzji węgierskiego banku centralnego nie napłyną już żadne istotne dane makroekonomiczne. Kierunek notowań złotego będzie więc zależał w głównej mierze od nastrojów panujących na giełdach – te z kolei mogą w dalszym ciągu kontynuować konsolidację, szczególnie biorąc pod uwagę mniejszą przedświąteczna aktywność inwestorów.
Początek tygodnia przyniósł spadek zmienności w notowaniach EUR/USD. W trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej wartość euro względem dolara pozostawała w przedziale 1,4315-1,4360. Wpływu na notowania tej pary walutowej nie miała wypowiedź doradcy chińskiego banku centralnego, który stwierdził, że w długim terminie amerykańska waluta będzie tracić na wartości, natomiast w krótkim okresie powinna pozostawać bez kierunku.
W dalszej części notowań kurs EUR/USD powinien kontynuować konsolidację. Takiemu rozwojowi wydarzeń sprzyjać będzie brak istotnych publikacji makroekonomicznych z największych światowych gospodarek. Ponadto po ostatnich silnych zmianach, notowaniom euro względem dolara z pewnością należy się chwila uspokojenia.