W trakcie dnia jednak, na fali kolejnych negatywnych wiadomości z Grecji, obserwowaliśmy stopniowe osłabienie naszej waluty. Podobnie zachowywał się węgierski forint, nieco lepiej radziła sobie czeska korona. Najbliższy silny opór na wykresie EUR/PLN znajduje się w okolicy 4,08.

Stanowi go linia trendu spadkowego pociągnięta od grudniowego szczytu (4,2010) oraz listopadowy dołek (4,0750). "Greckie kłopoty" pociągnęły w dół wycenę polskich obligacji skarbowych z długim terminem zapadalności. Rentowność obligacji DS1019 wzrosła o 5 pkt bazowych. Podobnej przeceny doświadczyły wyemitowane w poniedziałek 15-letnie polskie euroobligacje. Ceny obligacji z krótkiego końca i ze środka krzywej pozostawały stabilne, ale euforia zakupowa z początku tygodnia wyraźnie osłabła.

Kolejna dobra porcja danych z amerykańskiego rynku pracy nie przeceniła tamtejszego długu. Większe znaczenie miały najwyraźniej informacje o słabszej, niż oczekiwano, sprzedaży detalicznej. Rentowność amerykańskiej dwulatki spadła o około 5 pb. i konsolidowała się nadal wokół połowy zniesienia grudniowego ruchu w górę z dołka na poziomie 0,65 proc.