Wyniki spółek w USA i aukcja w Hiszpanii decydujące

Środa była drugim dniem odrabiania strat poniesionych przez indeksy giełdowe po poniedziałkowym obniżeniu perspektywy ratingu USA przez agencję S&P. Wzrost apetytu na ryzyko wspierany był przez podniesienie prognozy całorocznych zysków przez IBM oraz planowanego na II kw. zysku przez Intel i udaną sprzedaż hiszpańskich obligacji.

Zanotowano co prawda wzrost rentowności dziesięcioletnich papierów do 5,47 proc. z 5,16 proc. na aukcji z 17 marca, ale stosunek popytu do podaży wzrósł do 2,1 z 1,8.

Wyniki aukcji były kolejnym, po dobrych informacjach ze spółek, czynnikiem, który pchnął kurs EUR/USD do najwyższego poziomu od 15 miesięcy (1,4546). W kolejnych godzinach obserwowaliśmy stabilizację nieco poniżej tego szczytu. Złoty nie skorzystał ze wzrostu popytu na ryzykowne aktywa, a lekkie umocnienie wobec dolara to wynik głównie wzrostu EUR/USD. Dane o inflacji bazowej były bliskie najnowszym oczekiwaniom i nie wpłynęły na krajowy rynek. Kurs EUR/PLN wahał się przez cały dzień w przedziale 3,955–3,973, a USD/PLN spadł z 2,754 do 2,723.

Analiza techniczna wskazuje, że EUR/USD ma jeszcze potencjał do wzrostu w okolice 1,46, ale zadanie może być utrudnione przez fakt, że jutro m. in. w USA i Wielkiej Brytanii jest dzień wolny od handlu i aktywność inwestorów może być ograniczona. Jeśli dzisiejsze dane makro nie popsują nastroju na rynku, to kurs EUR/PLN może próbować testować wsparcie na 3,95.