Przypomnijmy, że od początku czerwca ceny pszenicy i kukurydzy wzrosły o prawie 50 proc. Wczorajszy odczyt lipcowego wskaźnika CPI w Chinach okazał się jednak niższy od notowanego miesiąc wcześniej. Lipcowa inflacja niższa była również w Czechach. To scenariusz zgodny z obserwowaną w 2010 r. zależnością, która wskazuje, że reakcja cen detalicznych jest opóźniona wobec zmian cen na hurtowych rynkach żywności o co najmniej cztery miesiące. Dynamiczne zwyżki cen żywności mogą zatem znaleźć swoje odzwierciedlenie w przyspieszającej inflacji dopiero pod koniec roku. Taka perspektywa może skłaniać do myślenia o przecenie obligacji o najkrótszych terminach zapadalności. Na wczorajszej sesji obroty skoncentrowały się właśnie na papierach z sektora do dwóch lat. Na rynku TBS Poland właściciela zmieniły „krótkie" obligacje o wartości około 1,5 mld złotych. Rentowność dwuletniej obligacji to jednak ciągle 4,05 proc. przy kosz- cie finansowania na jeden dzień wynoszącym 4,75 proc. Skutecznie broniła się wczoraj również rentowność papierów  pięcioletnich (4,50 proc.) i dziesięcioletnich (4,90 proc.). Przebieg wczorajszej sesji na parze EUR/ /PLN potwierdził znaczenie poziomu 4,09 jako nowej strefy oporu. Droga w kierunku 4 zł wydaje się być ciągle otwarta.