Euro w fazie przesilenia

We wtorek na rynkach finansowych obserwowaliśmy sporą zmienność. Odwrót inwestorów od ryzyka doprowadził do dynamicznej deprecjacji europejskiej waluty względem dolara.

Aktualizacja: 14.02.2017 23:58 Publikacja: 10.10.2012 07:46

Euro w fazie przesilenia

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys SS Seweryn Sołtys

Odbywające się wczoraj spotkanie Eurogrupy nie przyniosło żadnych niespodzianek, a utrzymujące się słabe nastroje wśród inwestorów miała wpływ także opublikowana rewizja w dół prognoz wzrostu gospodarczego przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Spotkanie Eurogrupy zgodnie z oczekiwaniami nie przyniosło przełomu. Wiadomo, że głównym tematem rozmów była pomoc dla Grecji i ewentualne przyznanie dodatkowego czasu temu krajowi na przeprowadzenie reform. Znany jest fakt, że kilka krajów na czele z Niemcami stanowczo się temu sprzeciwia. Natomiast dodatkowy rok otrzymała Portugalia, wraz z wartą niemal 6 mld  euro transzą pomocową i szeregiem pochwał za skuteczność i szybkość wdrażanych reform. Konferencja po spotkaniu Samaras-Merkel ograniczyła się do dyplomatycznych wypowiedzi i nie wniosła nic istotnego.


Minister finansów Hiszpanii podkreślił z kolei, że podczas spotkania nie padła prośba o jakiekolwiek dodatkowe cięcia budżetowe w Hiszpanii. Warto dodać, że omawiana była także kwestia unii bankowej oraz podatku od transakcji finansowych, na wdrożenie, którego zgodę wyraziło dotychczas 11 państw. W kwestii unii bankowej i wspólnego nadzoru wypowiedział się także Mario Draghi, który stwierdził że EBC potrzebuje ok. 1 roku na przygotowanie się do nowej roli.


Uwagę inwestorów przykuła publikacja nowych prognoz MFW, które w wypadku PKB gospodarki światowej zostały obniżone do 3,3 proc. i 3,6 proc. odpowiednio w bieżącym i 2013 r. W raporcie podkreślano, że recesja w gospodarkach południowej Europy coraz silniej negatywnie wpływa na państwa centralne, co stwarza niepokojąco wysokie ryzyko intensyfikacji spowolnienia gospodarczego na świecie. W ocenie analityków MFW, w pesymistycznym scenariuszu gospodarki państw południa mogą w przyszłym roku skurczyć się łącznie o 7 proc. Należy wspomnieć, że obniżenie prognoz wzrostu gospodarczego dotknęło w zasadzie wszystkich istotnych gospodarek i obszarów gospodarczych.


EUR/USD

W rezultacie nastąpiło ostateczne przełamanie kluczowej strefy wsparć – 1,2960 na notowaniach EUR/USD, co jednocześnie było sygnałem zanegowania wariantu wzrostowego, według którego spadki trwające od 5 października były jedynie krótkoterminową korektą. Później nastąpił test dolnych partii strefy wsparć w okolicy 1,2900, co uaktywniło stronę popytową na rynku eurodolara, jednak sił wystarczyło jedynie na ok. 50 pipsową zwyżkę, która poza pierwszą fazą była mało przekonywująca. Brak zdecydowania wśród inwestorów potwierdziło dynamiczne cofnięcie na tym rynku, które zdołało naruszyć wczorajsze minima.


Obecnie fala spadkowa przełamała poziom 61,8% zniesienia całej sekwencji w górę z genezą na początku tego miesiąca (1,2905). Moim zdaniem umacnianie dolara amerykańskiego względem europejskiej waluty będzie w najbliższych dniach kontynuowane. Rozpoczęta sekwencja w dół powinna dotrzeć przynajmniej do poziomu 1,2830. Istotne średnioterminowe wsparcia rozciągają się natomiast od poziomu 1,2740 do 1,2800 (miesięczne minima, dolne ograniczenie dwumiesięcznego kanału regresji i 38,2% zniesienie struktury wzrostowej z genezą w lipcu br.).


GBP/USD

Do silnej przeceny funta brytyjskiego względem dolara amerykańskiego doszło w trakcie ostatnich sesji. Tym samym, zanegowane zostały średnioterminowe sygnały na tej parze. Kurs GBP/USD powrócił poniżej długoterminowej linii trendu spadkowego poprowadzonej po szczytach z tego i zeszłego roku, po tym jak w miniony czwartek wsparcie to zostało obronione (1,6063). Poniedziałkowe zamknięcie poniżej tego poziomu oznaczać będzie, że średnioterminowe spadki będą na tej parze kontynuowane. Celem notowań w perspektywie najbliższych sesji będzie strefa 1,5940. Patrząc w ujęciu krótkoterminowym kurs omawianej pary znajduje się na dolnym ograniczeniu trendu spadkowego, w której porusza się od 21 września i wsparcie to prawdopodobnie testowane. 


USD/PLN

Wczoraj rano notowania USD/PLN ponownie odbiły w kierunku północnym docierając do poziomu zanotowanych w poniedziałek lokalnych szczytów zbiegających się z 38,2% zniesieniem ostatniej struktury spadkowej z genezą 26 września (3,1560). Test tego lokalnego oporu wypadł, dlatego otwiera to drogę do zbudowania głębszej struktury korekcyjnej, przynajmniej do okolic 3,1840 – 3,19 (61,8% zniesienie wspomnianej struktury spadkowej). 


EUR/PLN

Po kolejnej obronie ważnej średnioterminowej linii trendu notowania EUR/PLN po raz kolejny próbują wygenerować wzrostowe odbicie. Biorąc pod uwagę sytuację na pozostałych parach złotówkowych, ruch w górę na EUR/PLN powinien być w najbliższych godzinach kontynuowany. Pierwszym celem kursu są okolice 4,0880 gdzie wypada 23,6 % zniesienie październikowej fali w dół, ostatnie lokalne szczyty i linia trendu spadkowego. Dotarcie do tych poziomów stanowiłoby zanegowanie średnioterminowego scenariusza spadkowego i dalszy wzrost notowań do 4,1040.

 


Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu