Reklama
Rozwiń

Złoty pozostaje stabilny, polski dług drożeje

W trakcie porannego handlu złoty pozostaje stabilny ponownie oscylując poniżej kluczowego zakresu 4,10 EUR/PLN. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,097 PLN za euro, 3,132 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,389 PLN wobec franka szwajcarskiego

Aktualizacja: 14.02.2017 23:38 Publikacja: 19.10.2012 09:44

Konrad Ryczko, Analityk Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska

Konrad Ryczko, Analityk Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Foto: DM BOŚ

Rentowności polskiego długu ponownie zbliżyły się w rejon historycznych minimów i obecnie wynoszą 4,551% w przypadku obligacji 10-letnich.

W trakcie wczorajszej sesji amerykańskiej na rynku ponownie ujawnił się popyt na złotego powyżej 4,10 EUR/PLN. Częściowo powiązać należy to z  kolejną transzą zakupów polskiego długu przez zagranice. Po godz. 14:00 rentowności 10-letnich benchmarkowych obligacji zaczęły wyraźnie spadać, ostatecznie zamykając się blisko sesyjnego minimum. Podobną reakcję obserwowaliśmy na złotym, który po godz. 15:30 zaczął dynamicznie zyskiwać. Warto zaznaczyć, iż podobny schemat w tym tygodniu obserwujemy od wtorku, kiedy sesja europejska charakteryzuje się preferowaniem euro wobec złotego, a rozpoczęcie handlu w Stanach przynosi dynamiczną aprecjację polskiej waluty. Ostatecznie polska waluta nieznacznie zyskała, pomimo spadków kwotowań eurodolara, zwyczajowo uznawanego za wskaźnik awersji do ryzyka na rynkach. Pozytywne nastroje rynkowe, które zapanowały na rynkach po aukcji hiszpańskiego długu zostały zanegowane przez późniejsze słabsze dane z amerykańskiego rynku pracy, gdzie potwierdziły się obawy, iż ewentualna poprawa tego sektora w USA będzie powolna i nierównomierna.

Podczas dzisiejszego handlu nie zaplanowano żadnych znaczących publikacji fundamentalnych z krajowego rynku. Inwestorzy na złotym skupiać się będą na dwóch czynnikach: sytuacji na rynku polskiego długu oraz wydarzeniach w Europie w postaci komentarzy po unijnym szczycie. W przypadku pierwszego czynnika na rynku w dalszym ciągu obserwujemy transfer kapitałów w kierunku polskiego długu, gdzie inwestorzy starają się dokonać inwestycji przed potencjalną obniżką stóp procentowych w listopadzie. Spadek rentowności polskiego długu w ostatnich miesiącach wyraźnie wspiera również notowania polskiej waluty. Drugi z czynników, a więc zakończenie dzisiejszego szczytu Unijnego traktować należy jako wydarzenie, które może zawieść oczekiwania części inwestorów. Rynek spekulował, iż podczas trwającego szczytu wyjaśnić się może sprawa pomocy dla Hiszpanii oraz kolejnej transzy pomocowej dla Grecji. Tymczasem podstawowym tematem spotkań euro-decydentów jest kwestia nadzoru bankowego w Strefie Euro. Wątpliwym jest, aby w komentarzach po-szczytowych usłyszelibyśmy deklaracje związane z ww. państwami peryferyjnymi.

Z technicznego punktu widzenia polska waluta ponownie zeszła w ramy krótkoterminowej konsolidacji z zakresu 4,08 – 4,10 EUR/PLN. Podczas sesji europejskiej oczekiwać należy, iż część traderów ponownie przystąpi do wyprzedaży polskiej waluty. Kluczowym obszarem pozostają tutaj okolice 4,11 EUR/PLN, gdzie przebiega 1,5-miesieczna linia trendu spadkowego na parze.

Konrad Ryczko Analityk

Reklama
Reklama

Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Okiem eksperta
Obawy inwestorów o spółki AI
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Okiem eksperta
To jest bańka, a akcje są zbyt drogie?
Okiem eksperta
Byle pretekst jest dobry do tego, by rosnąć
Okiem eksperta
Polska krainą mlekiem i miodem płynącą
Okiem eksperta
Czy obawy o dalsze wzrosty są słuszne?
Okiem eksperta
Beneficjenci drugiego rzędu
Reklama
Reklama