Kurs EUR/PLN przełamał nawet 4,14 choć nie zdołał utrzymać się dłużej poniżej tego poziomu. Doniesienia z krajowej gospodarki (płace i zatrudnienie) oraz ze sceny politycznej nie miały wpływu na wartość złotego. Wsparciem dla polskiej waluty mogła być informacja o ponownym otwarciu październikowej emisji 12-letnich obligacji nominowanych w euro. Jej wstępna wycena na poziomie 135 pkt baz. powyżej średniej swapowej jest korzystniejsza niż podczas październikowej emisji, co potwierdza zainteresowanie inwestorów polskim długiem. Nie znalazło to jednak odzwierciedlenia w notowaniach na krajowym rynku obligacji, gdzie sesja miała wyjątkowo spokojny przebieg, przy bardzo niskiej płynności.
W najbliższych dniach złoty powinien pozostawać pod dominującym wpływem doniesień z zagranicy. Kolejne informacje o możliwym kompromisie w kwestii uniknięcia klifu fiskalnego w USA oraz doniesienia w sprawie ewentualnego uruchomienia transzy pomocy finansowej dla Grecji mogą wspierać złotego, który względem euro będzie zbliżać się do 4,10. Potencjał do dalszego wzrostu wartości polskiej waluty wydaje się jednak ograniczony. Dane z krajowej gospodarki powinny w najbliższych dniach pozostawać na drugim planie, szczególnie że rynek wycenił już obniżki stóp procentowych o co najmniej 100 pkt baz.