Z jednej strony przestrzeń do umocnienia polskiej waluty w dalszym ciągu ograniczać będą spodziewane obniżki stóp procentowych. Oczekiwania na redukcję kosztu pieniądza powinny być wspierane czwartkowymi danymi o inflacji CPI, które prawdopodobnie wskażą na spadek dynamiki wzrostu cen w okolice 3,0 proc. r./r. w listopadzie. Z drugiej strony na większe osłabienie złotego nie pozwolą wciąż stosunkowo dobre nastroje inwestycyjne panujące na światowych rynkach. Na skutek wzajemnego znoszenia się tych czynników kurs EUR/PLN powinien w przyszłym tygodniu pozostawać w przedziale 4,10–4,15.

Większą zmienność niż w przypadku pary EUR/PLN możemy obserwować w notowaniach USD/PLN, które są pod silniejszym wpływem wahań kursu EUR/USD. Dolar zyskiwał na wartości dzięki dobrym danym z amerykańskiego rynku pracy, a euro traciło po słowach prezesa EBC, który wskazał, że na grudniowym posiedzeniu szeroko dyskutowana była kwestia obniżki stóp procentowych. Choć kolejne cięcie kosztu pieniądza w strefie euro w najbliższych miesiącach wciąż wydaje się mało prawdopodobne, to jednak oczekiwania na taki krok mogą się jeszcze przez pewien czas utrzymywać na rynku, szkodząc wspólnej walucie. Z punktu widzenia analizy technicznej, jeśli eurodolar przebije wsparcie na 1,2890, powstanie przestrzeń do zniżki w kierunku 1,28.