Przyczyn osłabienia należy szukać w otoczeniu zewnętrznym m.in. w trwającym umocnieniu euro do wszystkich głównych walut oraz gwałtownym osłabieniu forinta węgierskiego, jak też czynnikach krajowych. Deprecjacji złotego sprzyja przecena polskich obligacji będąca reakcją na ubiegłotygodniowe posiedzenie RPP, które ostudziło agresywne rynkowe oczekiwania na obniżki stóp procentowych. Kontynuację wzrostowego ruchu dochodowości wspierały ponadto wczorajsze wypowiedzi przedstawicieli RPP. A. Glapiński nie wykluczył poparcia wniosku o obniżkę kosztu pieniądza w lutym, zastrzegając, że byłby to ostatni poparty przez niego wniosek o cięcie stóp w tym roku.

Warto zwrócić uwagę na notowania pary CHF/PLN, która oscyluje wokół minimum z początku października 2012 r. Spadkowi kursu sprzyja dynamiczny wzrost notowań EUR/CHF. 13-miesięczne maksimum EUR/CHF zostało osiągnięte m.in. w odpowiedzi na coraz powszechniejsze opłaty od depozytów w szwajcarskich bankach, publikację danych o głębszej deflacji w grudniu oraz wynik posiedzenia ECB, który oddalił możliwość cięcia stóp procentowych w Eurolandzie.

Moim zdaniem trwająca od trzech dni przecena złotego do euro powinna tracić impet. Nie oczekuję bowiem, aby spadek wartości złotego był trwały i mógł obecnie przekroczyć poziom 4,16 PLN za EUR.