Nastroje wokół wspólnej waluty pozostają negatywne, gdyż inwestorzy obawiają się, że również depozytariusze w innych krajach eurolandu mogą zostać wezwani do sfinansowania wsparcia dla gospodarki m.in. Hiszpanii czy Słowenii. Pomimo iż wypowiedź ze strony szefa eurogrupy została później zanegowana, to wczorajsza deklaracja parlamentu o możliwej potrzebie przeforsowania odpowiedniej legislacji świadczy o podtrzymaniu „wzorca cypryjskiego" dla pozostałych krajów eurolandu. Dodatkowo na niekorzyść wspólnej waluty świadczy w dalszym ciągu układ techniczny wyraźnie premiujący posiadaczy pozycji krótkich na rynku bazowym.

W przypadku polskiej waluty trend deprecjacyjny złotego wobec amerykańskiej waluty, trwający od lutego, zostaje najprawdopodobniej utrzymany. Ogólnorynkowy transfer kapitałów w kierunku bardziej bezpiecznych aktywów widoczny jest również na pozostałych walutach CEE (CZK, HUF), które solidarnie z polskim złotym tracą w stosunku do amerykańskiego dolara. Dodatkowo RPP, choć formalnie zadeklarowała przejście w stan „poczekamy, zobaczymy", w wyniku kolejnych słabych publikacji zmuszona może zostać do dalszej dyskusji nt. ewentualnych cięć.

W krótkim terminie z uwagi na zbliżające się święta rynek powinien jednak przejść w stan obniżonej aktywności uczestników obrotu.