Akcje
Ostatni wakacyjny długi weekend nie zachęcał inwestorów do gry na giełdzie. Piątkowa sesji przebiegała więc wyjątkowo sennie, a obroty były minimalne. O godz. 15.30 wynosiły zaledwie 365 mln zł. Sesja rozpoczęła się od niedużych spadków blue chips. Ich przyczyn można dopatrywać się przede wszystkim za oceanem. Dzień wcześniej Wall Street zakończyła notowania z wyraźną przeceną, a S&P 500 znalazł się na poziomach najniższych od miesiąca. Spadki były „zasługą" m.in. Cisco i Walmartu.
Wczesnym popołudniem blue chips wreszcie wyszły nad kreskę. Trwało to tylko kilka minut. W WIG20 pozytywnie wyróżniały się Synthos oraz PZU. Akcje tych spółek drożały o co najmniej 1 proc. Indeks ciągnęły jednak w dół wyceny GTC, JSW i Kernela. Ten ostatni tracił 4,1 proc. Nie pomagały nawet dane makroekonomiczne z Polski i eurolandu, które w większości zgadzały się z rynkowymi oczekiwaniami. Zaskoczyć mogła jedynie bazowa inflacja w Polsce, która w ujęciu rocznym wyniosła 1,4 proc., podczas gdy oczekiwano wzrostu o 1,1 proc.
Przeceny dominowały także wśród „średniaków". Liderem zniżek był DM IDMSA, który po południu tracił 7,7 proc. Negatywnie wyróżniały się także Apator i Serinus Energy. Pozytywnie zaskakiwał natomiast LPP. Podobnie zachowywali się mniejsi emitenci, a największa przecena spotkała spółki groszowe, z Atlantisem i Skotanem na czele.
Rynki zagraniczne niemal przez całą sesję znajdowały się w pobliżu kursu zamknięcia poprzednich notowań. DAX tracił po południu 0,4 proc., CAC40 był 0,1 proc. nad kreską, a FTSE 100 - minimalnie pod nią.
Waluty
Także rynek walutowy nie wyróżniał się w piątek dużą zmiennością. Po południu eurodolar umacniał się o 0,2 proc., a złoty minimalnie (0,1 proc.) zyskiwał względem europejskiej waluty.