Kurs EUR/PLN wzrasta szósty dzień z rzędu, obecnie znajduje się na poziomie 4,2370, a kurs USD/PLN na 3,18.
Na dziś nie są zaplanowane żadne ważne wydarzenia na rynkach bazowych, dlatego też na głównych parach walutowych powinna dominować niska zmienność.
W całym tygodniu natomiast największą uwagę powinny przykuć odczyty wstępnych wartości indeksów PMI w strefie euro (czwartek) oraz protokół z ostatniego posiedzenia FOMC (środa), w tym samym dniu rozpocznie się również coroczne sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole. Znamienny może być fakt, że na sympozjum nie pojawi się szef Fed Ben Bernanke, a w jego zastępstwie, spotkaniu przewodniczyć będzie Janet Yellen, czyli główna kandydatka na nowego szefa Fed (kadencja Bernanke kończy się w styczniu przyszłego roku).
O godzinie 14:00 poznamy dane o przeciętnym wynagrodzeniu i zatrudnieniu w Polsce w lipcu. Nasze prognozy zakładają dynamikę na poziomie, odpowiednio: 3 proc. oraz -0,7 proc. w ujęciu rocznym. Uważamy jednak, że te dane nie wpłyną na notowania par złotowych.
Naszym zdaniem kluczowe znaczenie dla złotego cały czas ma sytuacja na rynku długu. Od połowy lipca rentowność polskich papierów skarbowych ponownie wzrasta. Obecnie dla obligacji 10- letnich wynosi 4,33 proc. i jest o prawie 160 pb wyższa od dołka z maja bieżącego roku. Uważamy, że w najbliższych tygodniach dalszy wzrost rentowności negatywnie oddziaływał będzie na wartość złotego. Niemniej jednak osłabienie polskiej waluty hamowane będzie przez poprawiające się dane zarówno ze strefy euro jak i rodzimej gospodarki. W kolejnych dniach możliwy jest wzrost kursu EUR/PLN do 4,26.